Kiedyś Jose Mourinho powiedział o nim, że będzie z niego świetny zawodnik, a w przyszłości będzie etatowym reprezentantem Anglii. Na razie start ma więcej niż przyzwoity. Tytuł mistrza świata w kategorii U-20 i transfer do Liverpoolu. Kto to taki? Dominic Solanke.
19-latek został w poniedziałek oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik The Reds. Zawodnik przechodzi na Anfield w charakterze wolnego gracza, ponieważ skończył mu się kontrakt z Chelsea. Jednak The Blues otrzymają za swojego zawodnika od trzech do siedmiu milionów funtów jako ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika. Solanke może oczekiwać kontraktu gwarantującego mu około 20 tysięcy funtów tygodniowo i będzie występował z numerem 29 na koszulce.
Golden Boy
Na czerwcowych mistrzostwach świata U-20 Anglia, będąca w gronie faworytów turnieju, sięgnęła po tytuł najlepszej ekipy globu. Dominic Solanke czterokrotnie trafiał do siatki rywali, a przede wszystkim miał olbrzymi wpływ na to, jak grał jego zespół. Zaowocowało to w pełni zasłużoną nagrodą najlepszego gracza mistrzostw – tytułem Golden Boy.
Patrząc przez pryzmat tego, jacy zawodnicy w przeszłości otrzymywali to wyróżnienie (Diego Maradona, Luis Figo, Lionel Messi, Sergio Aguero, Paul Pogba), można zaryzykować stwierdzenie, że w przyszłości Solanke może być jednym z najlepszych piłkarzy świata.
Cofnijmy się jednak dwa lata. Dominic Solanke był mało znanym zawodnikiem. Co prawda napastnik zdobył 41 bramek dla akademii Chelsea, ale fakt ten zainteresował niewielkie grono ludzi, fascynujących się rozgrywkami zespołów młodzieżowych. 17-letni wówczas gracz wziął udział w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Wraz z Lewisem Bakerem i Isaiahem Brownem był wyróżniającym się członkiem zespołu Chelsea, który w finale pokonał rywali z ukraińskiego Szachtara Donieck.
– Jestem pewny, że tacy gracze jak Solanke, Beker czy Brown jeśli za kilka lat nie będą w reprezentacji Anglii, będą mogli za taki stan rzeczy winić samych siebie. Lada moment staną się piłkarzami pierwszego zespołu Chelsea, a potem przyjdzie czas na miejsce w reprezentacji narodowej – mówił po tamtym finale Jose Mourinho.
Jedno jest pewne. Dominic Solanke w najbliższym czasie graczem Chelsea nie będzie, ale pozostałe cele są jak najbardziej osiągalne. Trafia pod skrzydła Juergena Kloppa, słynącego z doskonałej pracy z młodzieżą. Tylko od jego ciężkiej pracy zależy, jak daleko zajdzie. Talentu z pewnością mu nie brakuje.
