Dawid Kownacki – Z boiska czasami wszystko wygląda inaczej

0
dawid-kownacki

Po debiucie w seniorskiej reprezentacji Dawid Kownacki nie ukrywał, że Polacy spodziewali się trudnych warunków postawionych przez rywali i tradycyjnie unikał oceny swojego występu.

Już we wtorek reprezentacja Polski U21 zagra eliminacyjny mecz z Litwą i wszystko wskazuje na to, że Dawid Kownacki wspomoże zespół Czesława Michniewicza w walce o punkty. Tym samym 21-latek ominie spotkanie z Koreą Południową i właśnie dlatego wyszedł na mecz z Nigerią w pierwszym składzie. Młody napastnik ma pozytywne odczucia po debiucie, ale pokornie czeka na ocenę swojego występu ze strony Adama Nawałki:

– Wiadomo, że każdy mecz chce się wygrać, nawet ten towarzyski i tak to sobie zakładaliśmy. Trzeba było przećwiczyć też kilka wariantów personalnych i ustawienie. Na pewno był to pozytywny mecz, ale ocenę pozostawiam trenerowi. Nie lubię sam siebie oceniać. Wolę poczekać na uwagi od trenera, który przeanalizuje zapewne wszystko na wideo i wtedy będzie wszystko dokładnie widział. To jest dla mnie najważniejsze. Mam swoje odczucia, ale z boiska czasami wszystko wygląda zupełnie inaczej niż z boku.

Napastnik Sampdorii nie ukrywał, że akcja z początku spotkania, po której Robert Lewandowski był bliski wpisania się na listę strzelców nie wzięła się z przypadku, a jest efektem wypracowanych na treningach automatyzmów:

– Trenujemy różne warianty i zagrania, są to już automatyzmy. Po to właśnie są treningi, w meczu także później to wychodzi. Sytuacje boiskowe przede wszystkim wymagają myślenia, bo taka sama akcja praktycznie nigdy  na murawie dwukrotnie się nie wydarzy. Każdy musi reagować indywidualnie, szybko myśleć i działać. Była luka, Kamil Glik zagrał do mnie piłkę, ja zgrałem ją do Karola Linettego, a ten podał do Rafała Kurzawy. Ta akcja była naprawdę miła dla oka i szkoda, że nie zakończyła się golem.

Były gracz Lecha Poznań nie ukrywał, że Polacy spodziewali się trudnych warunków postawionych przez rywali. Nigeryjczycy nie odstawiali nogi i trzeba przyznać, że jak na mecz towarzyski zagrali naprawdę ostro:

– Na pewno Nigeria była przeciwnikiem bardzo walecznym, który nie odstawiał nogi. Czasami grali dość ostro, przez co mecz był rwany i nie można było złapać tempa. Było dużo fauli, a akcje były przerywane. Spodziewaliśmy się tego, że będą bazować na dobrym przygotowaniu fizycznym, walce i to dzisiaj pokazali.

Z Wrocławia, Maciej Pietrasik


Już 27 marca reprezentacja Polski zagra z Koreą Południową w Chorzowie. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą gracze Adama Nawałki, na których wygraną kurs wynosi 1,80. Remis wyceniany jest na 3,35, a zwycięstwo gości na 4,30.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

baner-lvbet-gol-728x90

Poprzedni artykułŁukasz Fabiański – Domeną sportowca jest dążenie do zwycięstwa
Następny artykułGrzegorz Krychowiak – Uważam, że nie było karnego