Cztery powody, przez które Arsenal Londyn odstaje w “wielkiej szóstce”

0
arsene-wenger

Przegrana Arsenalu Londyn w niedzielnym meczu z Bournemouth spotęgowała powszechny pogląd, że w północnym Londynie potrzebne są zmiany, które zostaną dokonane jak najszybciej.

Kiedy Arsene Wenger dostał propozycję nowej dwuletniej umowy i podwyżki zarobków, to wielu fanów miało wrażenie, że klub zamierza stąpać po wodzie, a nie decydować się na szukanie jakiegokolwiek postępu. Obecny sezon tylko pokazuje, że kibice mają rację.

Arsenal Londyn rozegrał dopiero 23 mecze, a ich szanse na tytuł wygasły już kilka miesięcy temu. Do liderującego w tabeli Manchesteru City tracą aż 24 punkty! Teraz dobrym wynikiem dla popularnych “Kanonierów” byłoby zajęcie czwartej pozycji, ale aktualnie do tego celu dzieli ich aż osiem punktów.

Oto cztery powody, przez które Arsenal Londyn wyraźnie nie nadąża za pozostałymi zespołami z “wielkiej szóstki” Premier League.

1. Brak bramkostrzelnego napastnika

Odkąd Robin van Persie w 2012 roku przeniósł się do Manchesteru United, to “Kanonierzy” wiecznie szukają jego następcy. Nawiasem mówiąc, Holender jest ósmym najlepszym strzelcem w historii Arsenalu, dlatego trzeba znaleźć kogoś, kto będzie próbował go ścigać.

Ian Wright i Thierry Henry byli przed nim, a Alexis Sanchez miał być tym, który będzie go gonić. Wszystko wskazuje, że Chilijczyk odejdzie z klubu jeszcze w styczniu, a letni nabytek, Alexandre Lacazette, nie strzelił gola już od około 10 godzin gry.

Nie ma prostej odpowiedzi na problemy Arsenalu, ale może nią być wydanie pieniędzy na napastnika, chociaż zrobiono to już w lecie.

2. Brak wizji

Jeśli spojrzysz na każdy inny klub, z którym Arsenal rywalizuje na najwyższym poziomie, to zobaczysz jasny plan, styl gry oraz kierunek, w którym podążają. Tak nie jest w przypadku Kanonierów. Wenger jest przeszłością, a przyszłość jest niejasna.

Patrząc na Tottenham, czyli jednych z większych rywali Arsenalu, wkrótce będą grać na nowym stadionie – młodym zespołem i młodym menadżerem, który ma tysiące pomysłów na ten zespół. Za Mauricio Pochettino stoją fani, a tak nie jest w przypadku Wengera. Większość z nich po prostu czeka na jego odejście.

Jeśli Arsenal ma dotrzymać kroku pozostałym drużynom z “wielkiej szóstki” to sytuacja musi się zmienić. Podczas, gdy inne kluby pozyskują nowych graczy za duże sumy, to w Arsenalu najlepsi zawodnicy ustawiają się w kolejce do odejścia.

Sanchez i Mesut Oezil, to najlepsi zawodnicy Arsenalu, których w klubie nie będzie najpóźniej w czerwcu. “Kanonierzy” mają na oku wielu zawodników, ale ci wolą wybrać inne kluby, głównie ze względu na lepsze perspektywy.

3. Nieistniejący trzon zespołu

“Kanonierzy” nie mają jakości w każdej formacji, przez co są daleko za chociażby Manchesterem United, Manchesterem City czy Liverpoolem. Nie ma wątpliwości co do tego, że potrzebują zawodników, którzy pociągną pozostałych do walki. Brakuje kogoś takiego, kim był Patrick Vieira.

Kogoś takiego widziano w Granicie Xhaka, z którym wiązano duże nadzieje, a jak dotychczas nie są one spełnione. Gdzie szukać dowodów na to, że zawodnicy na tej pozycji przynoszą sukces? Niedaleko. Manchester City i Chelsea Londyn – “The Blues” mają w składzie N'Golo Kante, a jeszcze do niedawna mieli Nemanję Maticia. Nie ma powodów, dla których byliby oni niedostępni dla Arsenalu. Może poza niechęcią do inwestowania i poszerzania struktury płacowej.

4. Kosztowne błędy

Defensywa Arsenalu w tym sezonie popełniła więcej błędów powodujących gole, niż obrony innych zespołów z czołowej szóstki łącznie. Ich defensywa jest niewystarczająco silna i zawsze za to płacą słono. W przypadku Liverpoolu było podobnie, ale oni zdali sobie z tego sprawę i zapłacili za Virgila van Dijka 75 milionów funtów.

Arsenal musi zrozumieć, że gdy inne kluby się wzmacniają, oni nie mogą żyć nadzieją, że za nimi nadążą. Powinni ściągnąć takiego zawodnika, jak Harry Maguire z Leicester City – bez względu na jego cenę.


Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!

baner-lvbet-gol-728x90

PRZEZSquawka
Poprzedni artykułPaul Pogba niepokonany w Premier League od 35 meczów
Następny artykuł15 najpiękniejszych goli Premier League w latach 90.