Ofensywa transferowa Zagłębia Lubin trwa. Klub z Dolnego Śląska po zakontraktowaniu Jakuba Świerczoka i Adama Matuszczyka pokusił się o kolejne wzmocnienia. Oficjalnie do drużyny prowadzonej przez Piotra Stokowca dołączyli Bartłomiej Pawłowski oraz Alan Czerwiński.
Pierwszy z nich, czyli Bartłomiej Pawłowski, to zawodnik, którego kariera miała się potoczyć zupełnie inaczej. Piłkarz urodzony w Zgierzu już w 2013 roku poczuł smak poważnego futbolu, kiedy to z Widzewa Łódź przeniósł się na wypożyczenie do Malagi. Pawłowski w hiszpańskim zespole rozegrał jednak wyłącznie osiem meczów i następnie wrócił do polskich rozgrywek. 24-latek od 2014 roku był zawodnikiem Lechii Gdańsk, ale jako gracz wypożyczony występował w Koronie Kielce oraz Zawiszy Bydgoszcz.
Kontrakt Pawłowskiego z Lechią Gdańsk wygasł, przez co pomocnik stał się wolnym zawodnikiem. Skorzystało na tym Zagłębie Lubin, które zdecydowało się go zatrudnić. Nie wiadomo jednak, jak długo będzie obowiązywać umowa.
Bartek, witamy w Zagłębiu!#NieIdęSam pic.twitter.com/OAg2sCAMQB
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) June 19, 2017
O wychowanku ŁKS-u Łódź w samych superlatywach wypowiedział się prezes jego nowego klubu, Robert Sadowski. – Bartłomiej jest kolejnym zawodnikiem z potencjałem, który otrzyma od Zagłębia szansę, by sprawdzić się w ekstraklasie. Wierzymy w tego piłkarza, że odpowiednio prowadzony, może osiągnąć bardzo wysoki poziom. Sam Bartłomiej jest głodny gry i sportowej rywalizacji.
W poniedziałek zaprezentowano także innego nowego zawodnika “Miedziowych”, Alana Czerwińskiego. Piłkarz, który jako junior grał w drużynie Rekordu Bielsko-Biała, do Lubina przeniósł się z GKS-u Katowice. Wcześniej zainteresowanie jego usługami wykazywała między innymi Wisła Kraków. 24-latek podpisał trzyletnią umowę.