#AleTypiara – Arsenal vs Everton

0
Typy

Kolejne spotkania Premier League przed nami, a więc czas wyszukać najciekawsze spotkanie do typowania. W sobotnie popołudnie Arsenal podejmować będzie na własnym stadionie Everton, dlatego zachęcam do zapoznania się z poniższym wpisem, w którym znajdziecie analizy przedmeczowe oraz typy.

Piłkarski bonus na weekend od LVbet – do wygrania 250 PLN!


ARSENAL

Drużyna Arsene'a Wengera na chwilę obecną skutecznie oddala się od pierwszej czwórki, która premiowana jest grą w Lidze Mistrzów. W tym momencie do Chelsea, która zajmuje wspomnianą lokatę, Kanonierzy mają aż osiem punktów straty. Ledwie jedna wygrana w poprzednich pięciu ligowych pojedynkach nie jest czymś, z czego kibice Arsenalu mogliby być zadowoleni. Nie wspominając o samych piłkarzach, trenerze czy właścicielach klubu. Kanonierzy w ostatnich pięciu meczach w Premier League zdobyli tylko pięć punktów, a wszystko to za sprawą dwóch remisów, dwóch porażek i jednej wygranej, o której wspominałam przed chwilą. Co ciekawe, bez względu na to czy grają z topowymi drużynami typu Chelsea, czy słabszymi typu Bournemouth i West Brom, radzą sobie średnio. Wyjątkiem była wygrana 4:1 z Crystal Palace, która miała miejsce w przedostatniej kolejce. Cóż jednak po niej, kiedy ostatnio zaprezentowali się wręcz fatalnie.

Kanonierzy w miniony wtorek polegli bowiem z drużyną, która jeszcze wtedy znajdowała się na ostatniej pozycji w tabeli Premier League! Mowa o piłkarzach Swansea, którzy po wygranej z Arsenalem wskoczyli o jedną pozycję wyżej. Drużyna Wengera co prawda wyszła na prowadzenie po golu Monreala z 31. minuty, ale już minutę później sami stracili bramkę i do przerwy był remis. W drugiej części spotkania nagle nastąpiło wielkie odrodzenie rywali, którzy strzelili dwie kolejne bramki i ostatecznie ograli Londyńczyków 3:1. Na domiar złego, wszystkie akcje Kanonierów skutecznie były bronione przez świetnie spisującego się Łukasza Fabiańskiego. Pomimo tego, że Arsenal miał ogromną przewagę na boisku jeśli chodzi o posiadanie piłki, to sytuacji bramkowych stworzyli sobie o trzy mniej od rywali. Jestem ciekawa jak przed następnym spotkaniem Wenger poukłada drużynę i czy zobaczymy na boisku Aubameyanga.

EVERTON

Po przeciwnej stronie mamy podopiecznych Sama Allardyce'a, którzy z kolei po trzech ligowych porażkach z rzędu powoli stają na nogi. Mowa o tym, że w poprzednich dwóch meczach zaliczyli kolejno remis i zwycięstwo. O tym ostatnim wspomnę w kolejnym akapicie, a tymczasem rzućmy okiem na ich sytuację w tabeli. Otóż The Toffees zajmują obecnie 9. pozycję, a więc od Arsenalu dzielą ich jedynie trzy miejsca. Gorzej to jednak wygląda jeśli chodzi o punkty, bo różnica między obiema ekipami wynosi 11 oczek, a do piątego Tottenhamu brakuje im aż 17 punktów. W kontekście walki choćby o Ligę Europy, to Everton niestety nie będzie miał zbyt wiele do powiedzenia. Co nie oznacza, że ich sytuacja w tabeli się nie zmieni, bo tak się zapewne stanie. Pytanie tylko czy spadną w dół czy wskoczą wyżej.

Po fatalnych trzech występach w Premier League, Everton najpierw zremisował 1:1 z West Bromem, a następnie zaliczył zwycięstwo z Leicester. Mecz rozgrywany był na Goodison Park, a więc na stadionie The Toffees i przyznam szczerze, że postawa Evertonu mnie mocno zaskoczyła. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się wygranej z ich strony, a tymczasem oni już w pierwszej połowie udowodnili swoją wyższość na boisku. Wszystko to za sprawą The Walcotta, który dopiero co dołączył do ekipy Evertonu i już w swoim drugim spotkaniu strzelił dwie bramki w niespełna 15 minut. Angielski boczny napastnik świetnie spisał się w tym spotkaniu, udowadniając, że władze Evertonu nie myliły się co do jego transferu. Co prawda w drugiej części spotkania The Toffees stracili bramkę po rzucie karnym, ale ostatecznie komplet punktów został na Goodison Park i zarówno kibice jak i piłkarze mogli cieszyć się upragnionym zwycięstwem.

TYPY:

BTS @1,82 – Za tym typem przemawiają niemal wszystkie statystyki. Arsenal w dziewięciu z dziesięciu ostatnich spotkań w ramach wszystkich rozgrywek notował BTS. Z drugiej strony mamy Everton, który zaczął strzelać od momentu przyjścia Theo Walcotta – najpierw po jego asyście gola w meczu z WBA strzelił Niasse, a w ostatnim meczu Anglik zaliczył dwa trafienia. Za to, że zobaczymy gola z obu stron LvBet oferuje 1,82 i to moja pierwsza propozycja do tego spotkania.

Theo Walcott gol @4,80  Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, a co! Anglik w poprzednim spotkaniu świetnie się spisał, strzelając dwie bramki. Idąc za ciosem pokuszę się zatem o wytypowanie go na strzelca bramki. Obrona Arsenalu kompletnie mnie nie przekonuje, a Theo ma coś do udowodnienia włodarzom i trenerowi Arsenalu, którzy to puścili go lekką ręką do Evertonu. Za gola Walcotta LvBet oferuje atrakcyjne 4,80 i myślę, że ten kurs jest warty ryzyka.

Propozycje typów

Propozycje typów

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )


BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułKorona Kielce dokonuje dwóch ciekawych wzmocnień
Następny artykułCo Lucas Moura może wnieść do gry Tottenhamu?