Po przegranym spotkaniu z Senegalem Arkadiusz Milik nie ukrywał, że reprezentacja Polski zagrała bardzo słabe spotkanie i nie zasłużyła na zwycięstwo.
Podopieczni Adama Nawałki zagrali znacznie poniżej oczekiwań, zaprezentowali się po prostu fatalnie i na własną prośbę przegrali z Senegalem. Jednym z najsłabszych zawodników na boisku był Arkadiusz Milik – piłkarz Napoli po ostatnim gwizdku arbitra nie szukał usprawiedliwień i przyznał, że zarówno on, jak i cała drużyna zaprezentowali się bardzo słabo:
– To było bardzo słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Przypomina mi się mecz z Danią. Wtedy też nie wiedzieliśmy co robić. Trudno znaleźć w naszym zespole kogoś, kto zagrał na swoim poziomie. Zaczynając ode mnie, wiem, że zagrałem bardzo słabo.
.@arekmilik9 o występie przeciwko #SEN ⤵
Więcej na ? https://t.co/wOCqWCUTYy pic.twitter.com/HkDdmOgbeQ
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 19, 2018
Już w niedzielę Arkadiusz Milik i spółka zagrają z Kolumbią i jeżeli chcą marzyć o pozostaniu w grze, muszą wygrać to spotkanie. Napastnik Napoli zdaje sobie sprawę, że w kolejnym meczu reprezentacja Polski musi zagrać o niebo lepiej:
– Nie tworzyliśmy sobie okazji bramkowych, zawiedliśmy na całej linii. To jednak dopiero początek, a gorzej już być nie może. Nie możemy się załamać, musimy wierzyć w awans, w nasze marzenia. Wszystko jest w naszych nogach, musimy uderzyć się w pierś i zagrać lepiej, z większym zaangażowaniem.
Reprezentacja Polski już w niedzielę zagra o wszystko z Kolumbią. Faworytem tego meczu według bukmachera LvBet będą nasi rywale – kurs na ich wygraną wynosi 2,11. Remis wyceniany jest na 3,60, natomiast zwycięstwo podopiecznych Adama Nawałki na 3,45.