Andrij Szewczenko na dłużej selekcjonerem reprezentacji Ukrainy

0

Wprawdzie Andrij Szewczenko nie wykonał celu, jakim był awans reprezentacji Ukrainy na przyszłoroczne mistrzostwa świata, które odbędą się w Rosji, to jednak darzy się go dużym zaufaniem. Potwierdza to fakt, że przedłużono z nim umowę o kolejne dwa lata.

Andrij Szewczenko po bogatej karierze piłkarskiej, w której bronił barw czołowych europejskich klubów – AC Milan, Chelsea Londyn – postanowił pozostać w tym środowisku, ale zajął się szkoleniem. Początkowo był asystentem trenera w reprezentacji Ukrainy, a po kilku miesiącach został samodzielnym selekcjonerem (15 lipca 2016 roku).

Niedawno zakończone eliminacje do mistrzostw świata, które odbędą się w przyszłym roku w Rosji, nie potoczyły się po myśli Ukraińców. Reprezentacja prowadzona przez Szewczenkę zmagania w Grupie I zakończyła na trzecim miejscu i nie wywalczyła przepustki na mundial.

Ukraiński Związek Piłki Nożnej (FFU) postanowił na dłużej zaufać Szewczence. Podczas spotkania komitetu wykonawczego głosowano na temat przedłużenia umowy obecnego szkoleniowca. Członkowie komitetu jednomyślnie głosowali za przedłużeniem kontraktu, który teraz obowiązuje do 2020 roku.

Popularny “Szewa” przyznał, że jego celem jest zmiana warty w kadrze. Właśnie z tego powodu na obecne zgrupowanie powołał młodych zawodników:

–  Zaprosiliśmy wielu nowych chłopaków, by lepiej się im przyjrzeć i dać okazję do sprawdzenia się. Teraz potrzebne nam są mecze towarzyskie, by się zgrać. Ponadto pracujemy nad nowym ustawieniem. Chcemy, by ci, którzy tu przyjeżdżają traktowali to jako wyróżnienie i dawali z siebie maksimum.

Reprezentacja Ukrainy 10 listopada zagra mecz towarzyski ze Słowacją. Bukmacher Fortuna na wygraną zawodników Szewczenki oferuje kurs @ 2.04.


BONUS 100% DO 1000 PLN

LV Bet - nawet 1.000 złotych bonusu

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułPhilippe Coutinho nie trafi do Barcelony? Raczej nie zimą
Następny artykułLuis Suarez – Barcelona do końca kariery? Nie mam nic przeciwko