Szósta kolejka Premier League niemal w całości za nami, a pozostałe spotkania ciężko uznać za hitowe. Nie zmienia to faktu, że są to niezłe mecze do typowania. Tym razem przygotowałam propozycje typów do meczu Brighton – Newcastle, dlatego gorąco zachęcam do zapoznania się z dzisiejszym wpisem.

UWAGA! Nowa promocja LvBet: dodatkowa gotówka i zwrot za nietrafiony zakład – więcej informacji znajdziecie TUTAJ.

BRIGHTON

Zacznę standardowo od gospodarzy, którzy w ostatniej kolejce przegrali 1:2 z Bournemouth. Oglądałam ten mecz od początku do końca i pomimo tego, że przy piłce więcej czasu spędzali ich rywale, a sytuacji bramkowych mieli również mniej, to jako pierwsi strzelili bramkę. Wszystko wyglądało więc obiecująco, ale tylko przez kilka minut. Bramkę dla ekipy Brighton strzelił wówczas w 55. minucie Solomon March, a asystę zanotował Pascal Gross. Niewiele później, bo w 67. minucie, uśpiona czujność defensywy Mew doprowadziła do tego, że rywale wyrównali spotkanie. Pomimo wielu chęci, sytuacja później znacznie się pogorszyła, bo w 73. stracili drugą bramkę i mecz zakończył się wynikiem 1:2 na korzyść rywali.

Podopieczni Chrisa Hughtona słabo weszli w ten sezon, ale z drugiej strony nie należy od beniaminka wymagać zbyt wiele. Cztery punkty po pięciu meczach to nie jest jeszcze powód do zwalniania trenera, ale na pewno piłkarze Brighton muszą popracować nad skutecznością. Ich problemem jest brak klasowego napastnika, bo ciężko za takowego uznać Tomera Hemeda, który w zeszłym roku na poziomie Championship strzelił co prawda 11 bramek, ale w Premier League już nie błyszczy. Największą gwiazdą Mew wydaje się wspomniany wcześniej Pascal Gross. Ten niemiecki pomocnik przyszedł z ekipy Ingolstadt i w dotychczasowych pięciu spotkaniach zaliczył dwa gole i dwie asysty. Na pewno w meczu u siebie z Newcastle koledzy będą liczyć na jego indywidualne umiejętności.

NEWCASTLE

Po drugiej stronie mamy podopiecznych Rafaela Beniteza, którzy powrócili do Premier League w niezłym stylu. Sezon zaczęli co prawda od dwóch porażek – 0:2 z Tottenhamem i 0:1 z Huddersfield, podczas których nie zdołali strzelić ani jednej bramki. Nie to jest jednak ważne, bo następne trzy kolejki w ich wykonaniu to nic innego jak trzy wygrane. Dość powiedzieć, udało im się strzelić sześć bramek. Począwszy od trzech w meczu z West Hamem, których bohaterem byli: Joselu, Clark i Mitrovic, przez jednego gola w meczu ze Swansea, którego zaliczył Lascalles, skończywszy na dwóch bramkach w meczu ze Stoke, które strzelili Atsu i ponownie Lascalles. Podczas owych zwycięstw stracili zaledwie jednego gola, którego notabene strzelili im w ostatnim meczu piłkarze Stoke.

W pierwszych meczach tego sezonu wiele mówiło się o konflikcie na linii właściciel klubu – Rafa Benitez. Hiszpański trener po awansie do Premier League oczekiwał poważnych wzmocnień i otwarcie o tym mówił w mediach. Do takowych jednak nie doszło – co prawda do klubu przyszli między innymi Joselu, Christian Atsu, Florian Lejeune oraz Jacob Murphy, ale wydawało się, że w zespole będzie brakować jakości. Tymczasem Sroki zdobyły dziewięć punktów w pięciu kolejkach i po takim starcie sezonu mogą być dosyć spokojni o ligowy byt. Spora w tym zasługa pomocnika Matta Ritchiego, który zaliczył już cztery asysty i pod nieobecność zawieszonego Jonjo Shelvey'a wyrósł na lidera środka pola. Kolejne mecze pokażą, czy to tylko chwilowy wzrost formy, czy też Szkot okaże się jednym z największych odkryć tego sezonu.

Propozycje typów:

BTS – NIE @1,77 – Brighton ma pewne problemy w ataku, dlatego swoją grę zazwyczaj opierają na solidnej defensywie. Tak było w zeszłym sezonie, gdy stracili najmniej bramek w całej lidze. Z drugiej strony Newcastle strzela głównie po stałych fragmentach, a to nie zawsze się udaje. Proponuje zakład to, że nie zobaczymy gola z obu stron, za co LvBet oferuje 1,77.

Zwycięstwo Newcastle @2,85 – Sroki w ostatnich trzech ligowych meczach pokazały się z dobrej strony, a więc pójdę za ciosem i wytypuję ich jako zwycięski skład, za co LvBet oferuje atrakcyjne 2,85. Dla mniej zdecydowanych ciekawą alternatywą będzie zakład na zwycięstwo gości i zwrot w przypadku remisu – za taki scenariusz LvBet płaci 1,89.

Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie zawsze wrzucam swoje propozycje typów. Niech Buk będzie z Wami : )

BONUS 100% DO 1000 PLN

1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.