Adam Nawałka na konferencji prasowej po meczu przeciwko Kazachstanowi przyznał, że celem jego drużyny było zdobycie trzech punktów oraz zmazanie plamy po wysokiej porażce przeciwko Danii. Oba zadania udało się wykonać.
Reprezentacja Polski zdołała się podnieść po pogromie, który w piątek sprezentowała nam Dania. Biało-czerwoni na Stadionie Narodowym nie pozostawili większych złudzeń Kazachstanowi, który po bramkach Arkadiusza Milika, Kamila Glika i Roberta Lewandowskiego pokonali 3:0. Z takiego rozwoju spraw zadowolony był selekcjoner naszej kadry Adam Nawałka:
– W tym meczu najważniejsze były trzy punkty. Przygotowania rozpoczęte po meczu z Danią były prowadzone w tym duchu: by wrócić na odpowiednie tory jeśli chodzi o koncentrację, dyscyplinę taktyczną i poprawę gry w pojedynkach.
Nawałka przyznał, że jest zadowolony z występu wszystkich zawodników, ale pozostaje kilka mankamentów, które są do poprawy:
– Wszyscy zasłużyli na duże brawa w kontekście ostatniego, wysoko przegranego meczu. Pracowaliśmy dużo nad powrotem do określonego stanu emocjonalnego, poprawy pewnych elementów gry. Dziś stanowiliśmy monolit, piłkarze byli zdyscyplinowani taktycznie. Uważam, że rozegraliśmy dobre spotkanie. Forma była zadowalająca, choć było jeszcze kilka fragmentów do poprawy naszej organizacji. To przed nami, mamy konkretny plan wedle którego chcemy działać.
Piłkarzom Nawałki zarzucano, że obniżyli loty po przerwie, jednak trener się z tym nie zgodził:
– Było kilka fragmentów, gdy straciliśmy kontrolę w centralnej strefie. To wynikało z utraty mobilności i dyscypliny po pierwszej połowie. Staraliśmy się cały czas przejmować inicjatywę, kreować akcje w centralnej strefie, także skrzydłami. Stworzyliśmy wiele sytuacji, a to świadczy o tym, że potrafiliśmy rozegrać piłkę. To zwycięstwo było zasłużone, chyba nie ma nikt co do tego wątpliwości. Muszę pochwalić drużynę Kazachstanu, bo starali się nam postawić, ale tego dnia byliśmy lepsi.
