Prezydent klubu mistrza Włoch Andrea Angelli został zawieszony na rok. Jest to kara nałożona przez Włoski Związek Piłki Nożnej. Powód? Nielegalna sprzedaż biletów, które trafiały do ultrasów Starej Damy powiązanych z kalabryjską mafią ‘Ndrangheta.

Angelli został oskarżony razem z trzema innymi działaczami Juventusu. Ekipa z Allianz Stadium miała umożliwiać sprzedaż biletów na mecze osobom związanym z zorganizowanymi grupami przestępczymi. Mieli oni otrzymywać od najbardziej utytułowanego włoskiego klubu bilety, które następnie były sprzedawane z kilkukrotnym przebiciem, dzięki czemu mafia miała zarabiać całkiem konkretne pieniądze. Szef mistrzów Włoch nie przyznał się do winy, ale potwierdził, że spotkał się z nijakim Rocco Dominello – gościem, który spędził siedem lat w więzieniu. Zgadniecie za co? Za nielegalną dystrybucję biletów. Przyczyną spotkania prezydenta Starej Damy z owym delikwentem miało być upewnienie się, że ultrasi nie czują się dyskryminowani, co miało pomóc uniknąć problemów natury porządku publicznego.

Musimy przyznać, że wrzesień jest całkiem ciekawym miesiącem dla Włocha, ponieważ doznał w trakcie jego trwania wzlotów i upadków. Wcześniej w tym miesiącu Angelli został mianowany prezesem Europejskiego Stowarzyszenia Klubów, a na tym stanowisku zastąpił nie byle kogo, bo samego Karla-Heinza Rummenigge. Organizacja ta zrzesza wiele wpływowych europejskich klubów, na czele z takimi markami jak Manchester United, Chelsea, czy Barcelona.

Juventus president Andrea Agnelli banned for one year and Juventus fined €300K.

— Ahmed Wagih (@Ahmed__Wagih) September 25, 2017

Oprócz rocznej przerwy w pełnieniu obowiązków, 41-latek został ukarany także finansowo – musi zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy euro. Ucierpi także klubowa kasa, mistrzowie Włoch będą zmuszeni uiścić 300 tysięcy euro kary pieniężnej. Dodajmy tylko, że włoska prokuratura domagała się znacznie wyższy kar. Według niej Andrea Angelii powinien zostać zawieszony na 30 miesięcy i zapłacić 50 tysięcy euro grzywny. Wnioskowano także o zamknięcie stadionu Juventusu na dwa mecze. Wyrok nie jest prawomocny, obie strony mogą się od niego odwołać.

Czy to zamieszanie wpłynie na najbliższy mecz Juventusu?

W środę mistrzowie Włoch przystąpią do kolejnego meczu w tegorocznej Champions League. Stara Dama zmierzy się z Olympiakosem Pireus. Faworytem spotkanie są Włosi, zakłady bukmacherskie Fortuna za wygraną Juventusu płacą po kursie 1.15. Remis został wyceniony na 8.60, a wygrana Greków na 20.00!

________________________________________________________________________