Ivan Runje nabawił się kontuzji kolana i może zapomnieć o grze w piłkę w najbliższym czasie. Chorwacki stoper Jagiellonii Białystok dopiero za sześć tygodni ma powrócić do treningów.
To fatalna wiadomość dla trenera Ireneusza Mamrota, który do tej pory w każdym meczu korzystał z usług Ivana Runje. Chorwat od początku poprzedniego sezonu tworzył solidną parę środków obrońców wraz z Gutim. Sporym problemem dla Mamrota jest też uraz Tarasa Romanczuka, ale Litwin będzie pauzować tylko dwa tygodnie, natomiast Runje wyleci ze składu co najmniej na dwa miesiące.
Ivan Runje wypada z powodu kontuzji na około 6 tygodni. Zdrowia, Ivan!https://t.co/qFdYj302sx pic.twitter.com/fmjfU2mmo4
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) August 23, 2017
Poszukiwania zastępcy
Najbliższy mecz Jagiellonia rozegra w sobotę z Piastem Gliwice. Ireneusz Mamrot zapowiedział, że do tego czasu przetestuje kilka rozwiązań na treningach. Pewniakiem do gry na środku obrony pozostaje Brazylijczyk Guti, który w obecnym sezonie w żadnych rozgrywkach nie opuścił choćby minuty.
Najpoważniejszym kandydatem do gry obok Gutiego jest 22-letni Dawid Szymanowicz. Zawodnik urodzony w Lidzbarku Warmińskim nie może się jednak poszczycić dużym doświadczeniem. Do tej pory w najwyższej klasie rozgrywkowej zanotował tylko 15 występów. Na początku sezonu szeregi ,,Jagi” zasilił też Bartosz Kwiecień, z którym Mamrot pracował już wcześniej w Chrobrym Głogów. Szkoleniowiec darzy tego zawodnika dużym zaufaniem, ale do tej pory ustawiał go na środku pomocy.
Młodzi Polacy staną przed dużym wyzwaniem, ponieważ Runje wnosił dużo spokoju w poczynania białostockiej defensywy. Od razu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i nikomu go nie oddawał. 26-letni Chorwat rozegrał w barwach ,,Jagi” 44 spotkania, w których strzelił trzy gole i zanotował trzy asysty.