Peter Gulacsi ma za sobą wyśmienity sezon, w którym był zawodnikiem RB Lipsk. Kto wie, czy reprezentant Węgier wkrótce nie przeniesie się na Wyspy Brytyjskie. O jego transfer zabiega klub z Premier League.
Newcastle United w ubiegłej kampanii świetnie radziło sobie w Championship i po rozegraniu wszystkich meczów klub mógł się cieszyć z powrotu do Premier League. Drużyna, której szkoleniowcem jest Rafa Benitez, chce spokojnie utrzymać się na najwyższym poziomie rozgrywkowym, dlatego przeprowadzane są solidne wzmocnienia. Popularne “Sroki” w letnim okienku dokonały już czterech transferów i do zespołu dołączyli Christian Atsu, Jacob Murphy, Florian Lejunne, Javier Manquillo.
Benitez planuje zakupić także nowego bramkarza. Hiszpański szkoleniowiec chciał zatrudnić Joe Harta bądź Pepe Reinę, lecz w obu przypadkach negocjacje zakończyły się fiaskiem. Teraz numerem jeden na liście Beniteza jest Peter Gulacsi.
Newcastle United are lining up a move for RB Leipzig goalkeeper Peter Gulacsi. [ESPN] #NUFC pic.twitter.com/KRXQerVxMP
— NUFC 360 (@NUFC360) July 24, 2017
Starzy znajomi
Reprezentant Węgier i Hiszpan znają się bardzo dobrze, bowiem Benitez ściągnął go do Liverpoolu, gdy ten miał 17 lat. Gulacsi na Wyspach Brytyjskich nie grał dużo i w 2013 roku przeszedł do RB Salzburg. Bramkarz w Austrii radził sobie o tyle dobrze, że dwa lata później został zawodnikiem RB Lipsk.
Gulacsi bez wątpienia był jednym z twórców sukcesów RB Lipsk, który w ubiegłym sezonie został wicemistrzem Niemiec. 27-latek w tych rozgrywkach zagrał w 33 meczach, w których dziewięć razy zachował czyste konto.
Newcastle United stoi przed trudnym zadaniem. Za tym, aby Gulacsi pozostał w Lipsku przemawia fakt, że RB w przyszłym sezonie będzie grać w Lidze Mistrzów.