Mateusz Klich podczas konferencji prasowej przed meczem z Włochami nie ukrywał, że nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś zagra w narodowych barwach.
Mateusz Klich po raz ostatni zagrał w reprezentacji Polski 7 września 2014 roku. Równo po czterech latach utalentowany pomocnik będzie miał kolejną szansę na grę z orzełkiem na piersi. 28-latek nie ukrywa, że nie spodziewał się, że jeszcze kiedyś dozna tego zaszczytu:
– Nie ma co się oszukiwać. Myślałem, że do kadry już nie wrócę. Moja kariera wygląda jak sinusoida – wzloty przeplatają się z upadkami. Teraz jestem w dobrym miejscu, w dobrej formie i cieszę się z powrotu do reprezentacji.
1458 – tyle dni minęło od ostatniego meczu Mateusza @Cli5hy w reprezentacji Polski. ??
Dostanie szansę od selekcjonera Jerzego Brzęczka przy okazji meczów z Włochami i Irlandią❓ ? pic.twitter.com/8fsl44I3In
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 4, 2018
28-latek w poprzednim sezonie nie grał zbyt dużo, ale przyjście Marcelo Bielsy do Leeds United odmieniło wszystko. Mateusz Klich w pierwszych sześciu meczach Championship zdobył 3 bramki, zanotował asystę, a jego zespół jest na szczycie tabeli. Teraz pomocnik chce pójść o krok dalej i powalczyć o grę w pierwszym składzie reprezentacji:
– Od ostatniego meczu w kadrze dojrzałem i rozwinąłem się. Teraz mogę dać drużynie narodowej więcej. Jestem bardziej doświadczony, a trener Leeds otworzył mi oczy na wiele nowych boiskowych rozwiązań. Chciałbym przełożyć dobre występy w klubie na grę w kadrze. Przyjechałem tu, by walczyć o grę w podstawowym składzie i zrobię wszystko, by pokazać się selekcjonerowi z dobrej strony.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.