Andres Guardado od nowego sezonu będzie występował w Betisie. Dla 30-letniego Meksykanina oznacza to powrót do ligi hiszpańskiej, w której występował w latach 2007-2014.
Kapitan reprezentacji Meksyku to postać doskonale znana hiszpańskim kibicom. Guardado na Półwysep Iberyjski trafił już w 2007 roku. Przez kolejne pięć lat reprezentował barwy Deportivo La Coruna. Dzięki dobrym występom zapracował sobie na transfer do Valencii, gdzie spędził półtora roku. Następnie wyruszył poza granice Hiszpanii, ale nigdzie nie było mu tak dobrze jak w La Liga. Mimo że jego kontrakt z PSV Eindhoven wygasa za rok, to już teraz postanowił przenieść się do Betisu.
Tani jak barszcz
Klub z Sewilli dokonał bardzo ciekawego ruchu na rynku transferowym. Guardado to piłkarz o olbrzymim doświadczeniu, a będzie ich kosztował zaledwie 2,3 miliona euro. To dla działaczy Betisu istotna kwestia, ponieważ w ostatnim czasie w klubie się nie przelewało. Tak niska cena ma związek z wygasającym za rok kontraktem piłkarza. PSV nie chce go za wszelką cenę zatrzymywać we własnych szeregach, więc zdecydowano się na sprzedaż zawodnika w momencie, kiedy można na nim jeszcze cokolwiek zarobić.
Strzał w dziesiątkę?
Andres Guardado z miejsca stanie się jednym z bardziej wartościowych piłkarzy Betisu. 30-latek dysponuje olbrzymim doświadczeniem. W La Liga rozegrał już 149 meczów, w których zdobył 13 bramek i zanotował 21 asyst. Meksykanin jest niezwykle uniwersalnym zawodnikiem. Może zagrać zarówno na skrzydle, jak i na lewym boku obrony. Wiele meczów rozegrał też jako defensywny pomocnik.
