Radja Nainggolan nie znalazł się w kadrze Belgów na nadchodzące mistrzostwa świata i zdecydował się na zakończenie reprezentacyjnej kariery!
Piłkarz Romy od dłuższego czasu był skonfliktowany z selekcjonerem “Czerwonych Diabłów”, Roberto Martinezem. Były trener między innymi Evertonu nie tolerował jego zachowań, takich jak nieprzykładanie się do treningów czy palenie papierosów w wolnym czasie. 44-latek twierdził, że Radja Nainggolan daje młodym piłkarzom zły przykład i długo nie powoływał go do reprezentacji Belgii, ale to ostatnio uległo zmianie. Wyśmienity pomocnik zagrał w meczu towarzyskim przeciwko Arabii Saudyjskiej, ale okazuje się, że chwilowy powrót do kadry nie pomógł mu poprawić relacji z Hiszpanem. Tym samym 30-latek nie otrzymał powołania na mistrzostwa świata i z tego powodu zdecydował się na pożegnanie z grą w drużynie narodowej.
– Z wielkim bólem serca muszę zakończyć reprezentacyjną karierę. Zawsze robiłem wszystko, by móc grać dla mojego kraju. Niestety bycie sobą czasami może denerwować innych. Od dziś będę pierwszym kibicem kadry.
?️Our #WorldCup squad list !
Final 23 ➡️ 04/06#REDTOGETHER ?? pic.twitter.com/nxOLAv28MS— Belgian Red Devils (@BelRedDevils) May 21, 2018
Przypomnijmy, że z powodu braku powołania na mundial reprezentacyjną karierę zakończył również Sandro Wagner. Radja Nainggolan kończy przygodę z “Czerwonymi Diabłami” z raptem 30 występami na koncie, podczas których zdobył 6 bramek.
Mistrzostwa świata rozpoczną się już 14 czerwca, a według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet jego największym faworytem są Niemcy i Brazylijczycy, których triumf wyceniany jest na 5,50. Kolejni na liście są Francuzi, na których wygraną kurs wynosi 7,00.