To, że gracz tak utalentowany, jak Marco Reus, nie miał okazji jeszcze nigdy (!) zagrać na mistrzostwach świata, to coś w rodzaju parodii.
Marco Reus aktualnie jest w dobrej formie, a przede wszystkim nie narzeka na problemy zdrowotne. Jego problemem jednak jest to, że w reprezentacji Niemiec na swojej pozycji ma ogromną rywalizację. Może jednak pozostać spokojny, bowiem selekcjoner Joachim Loew bez wątpienia zna się na jego jakości. Portal “bundesliga.com” po jego świetnym występie w meczu Borussii Dortmund z Bayerem Leverkusen (4:0) przytoczył pięć powodów, dla których Reus powinien zostać powołanym do reprezentacji Niemiec na mistrzostwa świata w Rosji.
…ponieważ jest genialny
To takie proste. On jest po prostu wyśmienitym zawodnikiem, który jednak z powodu licznych problemów zdrowotnych nie miał jeszcze okazji pokazać swojego maksimum. W 2018 roku przechodzi renesans – w ostatnich ośmiu meczach zdobył pięć goli, czym spowodował, że Borussia Dortmund nadal ma szansę wywalczyć kwalifikację do gry w Lidze Mistrzów. Jego ogólna liczba rekordów Bundesligi wynosi 230 gier, w których zdobył 97 bramek i 63 asyst – to naprawdę imponujące liczby. Jednak nie tylko jego statystyki zasługują na uznanie. Reus jest prawdopodobnie najbardziej utalentowanym piłkarzem w Niemczech. Może uderzyć z rzutu wolnego lepiej niż ktokolwiek i strzelić osiem bramek przeciwko Bayernowi Monachium, pięć przeciwko Schalke i zdobyć wiele goli w rundach pucharowych Ligi Mistrzów. Mentalnie, Reus ma to, czego potrzeba, aby osiągnąć sukces.
…ponieważ jest wszechstronny
Reus większość kariery spędził jako skrzydłowy, bądź ofensywny pomocnik, ale w ostatnich meczach, w obliczu kontuzji Michy'ego Batshuayi'a, sprawdza się także jako napastnik. Niemiec po prostu wyszedł na boisko, zaprezentował się z bardzo dobrej strony i tylko potwierdził, że stać go na wiele więcej, niż dotychczas pokazywał. To tylko potwierdza, że Loew powołując go do kadry na mundial, będzie miał z niego wiele pociechy i będzie go mógł ustawiać w różnych wariantach.
…ponieważ nie jest bojaźliwy
Ile graczy może powiedzieć, że w Bundeslidze strzelało gole przeciwko wszystkim? Na tej liście znajdą się tacy zawodnicy, jak Robert Lewandowski czy Mario Gomez. Można powiedzieć, ze ich imiona są synonimami strzelania bramek. Wśród nich jest także Reus, który dokonał tego samego, ale nie potrzebował tak dużej ilości występów co oni, a także ze względu na pozycję, na której gra, ma ku temu mniej okazji.
…ponieważ jest w kwiecie wieku
Philipp Lahm miał 30 lat, gdy cztery lata temu był kapitanem reprezentacji Niemiec na mistrzostwach świata. Cristiano Ronaldo liczył 31 wiosen, gdy poprowadził Portugalię do triumfu na mistrzostwach Europy w 2016 roku. Wielki Franz Beckenbauer miał 28 lat, kiedy wygrał Puchar Świata w 1974 roku; a Lothar Matthäus miał 29 lat, kiedy kapitanem był Niemiec, którzy podbili Włochy w 1990 roku? Tymczasem Reus 14 czerwca skończy 29 lat i jeszcze wiele sezonów gry będzie przed nim. Kto wie, czy mistrzostwa świata w Rosji nie będą dla niego swego rodzaju nowym otwarciem.
…ponieważ najzwyczajniej w świecie na to zasłużył
Reus jest prawdopodobnie jednym z najbardziej pechowych zawodników swojego pokolenia. Niemcy w 2014 roku sięgnęli po mistrzostwo świata, ale nie były to najszczęśliwsze chwile dla tego piłkarza, który z powodu kontuzji nie podróżował do Brazylii. Jedyne co mu pozostało, to z daleka obserwować, jak jego przyjaciel, Mario Goetze, zapewnia ich ojczyźnie końcowy triumf.
Congratulation to the whole Team! Your Dream has Come true! And Thanks to my bro for your gesture:) Believe ✌️ pic.twitter.com/Cgb6xeDq8T
— Marco Reus (@woodyinho) July 14, 2014
Wprawdzie Goetze po tym meczu oddał hołd Reusowi, to jednak rozczarowanie mu towarzyszące zapewne było silniejszym uczuciem.