Cristiano Ronaldo znów trafił do siatki w meczu z Juventusem, a po ostatnim gwizdku arbitra nie ukrywał, że jego zdaniem rzut karny w końcówce spotkania został słusznie podyktowany.
W rewanżowym starciu z Juventusem Realowi nie wychodziło zupełnie nic. Nawet gdy do bramki rywali trafił Isco, arbiter niesłusznie dopatrzył się pozycji spalonej, a nieco po ponad godzinie mistrzowie Włoch odrobili trzy bramki straty. Cristiano Ronaldo robił co mógł, starał się zdobyć bramkę, ale to długo mu się nie udawało. Portugalczyk w końcu zapewnił drużynie awans do półfinału, po jego zdaniem słusznie podyktowanym rzucie karnym:
– Nie rozumiałem dlaczego piłkarze Juventusu protestowali po przyznaniu nam rzutu karnego. Gdyby nie popełnili błędu, Lucas strzeliłby bramkę. Został kopnięty z tyłu i tyle, nie ma o czym mówić. Taka jest gra.
Cristiano Ronaldo in #UCL:
✔️ All-time top scorer (120)
✔️ Most goals in a single season (17)
✔️ Only player to score in 11 straight games
✔️ Third player to reach 150 appearances pic.twitter.com/lSAynSua5t— FIFA.com (@FIFAcom) April 11, 2018
33-latek nie ukrywał, że zamieszanie przed rzutem karnym mocno go zestresowało, a także podkreślał radość z wywalczonego z bólem awansu do półfinału Ligi Mistrzów:
– Minuty przed podejściem do rzutu karnego wydłużały się dla mnie w nieskończoność. Ciśnienie mi skoczyło, ale uspokoiłem się. Wiedziałem, że to decydujący moment i dziękuję Bogu, że udało mi się zdobyć bramkę. To była dla nas lekcja, że w futbolu nie ma nic za darmo. Dziś nie byliśmy sobą, musimy wyciągnąć wnioski, ale jesteśmy szczęśliwi z powodu awansu.
Już w niedzielę podopieczni Zinedine'a Zidane'a zagrają kolejny mecz ligowy. Tym razem zmierzą się na wyjeździe z Malagą. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą rzecz jasna “Królewscy” – kurs na ich wygraną wynosi 1,28. Remis wyceniany jest na 5,70, a zwycięstwo gospodarzy na aż 11,00.
Odbierz 20 PLN bez depozytu!