Salvatore Sirigu od nowego sezonu będzie występować w Serie A. 30-letni bramkarz podpisze dziś umowę z Torino FC. Przenosiny do ojczyzny mają pomóc Sirigu w powrocie do regularnych występów i wysokiej formy.
Ostatnie dwa lata były dla doświadczonego włoskiego bramkarza zupełnie nieudane. Najpierw stracił miejsce między słupkami PSG. Francuski klub zgodził się na wypożyczenie i ostatni sezon Sirigu spędził już w Hiszpanii. Rundę jesienną przesiedział na ławce rezerwowych w Sevilli, natomiast wiosną był podstawowym bramkarzem Osasuny. Nie udało mu się jednak uchronić drużyny z Pampeluny przed spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii.
Rozdział zamknięty
Salvatore Sirigu po zakończonym sezonie powrócił do Paryża. Władze PSG przestały jednak wiązać z bramkarzem, jakiekolwiek nadzieje i podjęto decyzję o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron. Włoski bramkarz stał się tym samym ,,wolnym zawodnikiem”, dzięki czemu mógł rozglądać się za nowym pracodawcą. Sytuację wykorzystało Torino, które za pozyskanie zawodnika nie będzie musiało nic płacić.
Siedemnastokrotny reprezentant Włoch zastąpi w turyńskiej bramce Joe Harta, który niespodziewanie dołączył do Torino przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu. Anglik był jednak tylko wypożyczony do włoskiego klubu i w najbliższym czasie będzie występować już w innym zespole.
Sirigu rozegrał do tej pory 69 spotkań w Serie A. W latach 2006-2011 był bowiem bramkarzem US Palermo. Stamtąd trafił do PSG, gdzie spędził najlepsze dotąd chwile w swojej karierze. Obecnie portal Transfermarkt wycenia doświadczonego zawodnika na cztery miliony euro.
