Maciej Makuszewski nie mógł wrócić z Rzymu w lepszym nastroju. Reprezentant Polski poleciał tam na konsultacje medyczne, które zakończyły się wizytą u profesora Piera Paolo Marianiego, który operował zerwane więzadła krzyżowe u tego zawodnika. Lekarz pozytywnie ocenił stan zdrowia 28-latka, dzięki temu ten może już wrócić do treningów z drużyną.
Maciej Makuszewski już przed wylotem do Rzymu liczył, że profesor Pier Paolo Mariani będzie zadowolony z postępów, które wykonał i da mu zielone światło na powrót do treningów. I tak się stało! Szczęśliwy zawodnik poinformował, że zakończył już leczenie:
– Z medycznego punktu widzenia moje leczenie dobiegło końca. Teraz trener zadecyduje, kiedy będę gotowy do gry w meczach. Póki co mogę wykonywać z drużyną wszystkie ćwiczenia bez kontaktu. Na pełnych obciążeniach będę mógł pracować za dwa tygodnie. Na pewno potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby oswoić się z boiskiem i piłką.
10.12.2017 – Makuszewski zrywa więzadła w kolanie.
15.03.2018 – Makuszewski dostaje zgodę na treningi.To się chyba nadaje do księgi rekordów.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) March 15, 2018
Piłkarz Lecha Poznań już planuje, kiedy będzie gotowy, aby wrócić na boiska LOTTO Ekstraklasy. Popularny “Maki” wierzy, że będzie to miało miejsce za około miesiąc, ale jak sam dodaje – wszystko zależy od trenera Nenada Bjelicy:
– Z medycznego punktu widzenia moje leczenie dobiegło końca. Teraz trener zadecyduje, kiedy będę gotowy do gry w meczach. Póki co mogę wykonywać z drużyną wszystkie ćwiczenia bez kontaktu. Na pełnych obciążeniach będę mógł pracować za dwa tygodnie. Na pewno potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby oswoić się z boiskiem i piłką.
Lech Poznań jeszcze przynajmniej w kilku spotkaniach będzie musiał sobie radzić bez Makuszewskiego. Popularny “Kolejorz” już w piątek podejmie na własnym stadionie Lechię Gdańsk. Bukmacher Fortuna na wygraną gospodarzy oferuje kurs @ 1.50.