Coraz więcej osób jest zdania, że Adrian Mierzejewski powinien w końcu otrzymać powołanie od Adama Nawałki. Nasz rodak zbiera świetne recenzje na drugiej półkuli i nie ma co się dziwić głosom, które nawołują do wypróbowania umiejętności tego gracza jeszcze przed mistrzostwami świata w Rosji. Jednak po ogłoszeniu powołań zawodników z klubów zagranicznych okazało się, że dla pomocnika Sydney FC zabrakło miejsca.
W tym samym czasie, poniekąd na osłodę, Adrian Mierzejewski otrzymał wyróżnienie. Został wybrany najlepszym zawodnikiem miesiąca lutego w australijskiej A-League. To już druga taka nagroda naszego rodaka w tym sezonie. Wcześniej wychowanek Stomilu Olsztyn został wybrany najlepszym zawodnikiem miesiąca grudnia. To kolejny krok w stronę Medalu Johnny'ego Warrena – nagrody przyznawanej dla najlepszego gracza w australijskiej lidze. Po raz pierwszy nagroda została przyznana w National Soccer League w 1990 roku. Dziś przyznawana jest w A-League. Nazwa nagrody pochodzi od imienia i nazwiska kapitana reprezentacji Australii jak i promotora piłki nożnej w tym kraju – Johnny'ego Warrena.
Sky Blues z Mierzejewskim w składzie w lutym wygrali wszystkie trzy swoje spotkania ligowe. Polak zdobył w nich aż cztery gole. Jego gol z rzutu wolnego z Western Sydney Wanderers (3:1) zostało wybrany trafieniem miesiąca lutego w A-League. Nasz rodak został zawodnikiem tego spotkania.
The Goal of the Month for February, as voted by you, is Adrian Mierzejewski's free-kick against WSW. There was no denying the Pole last Sunday. pic.twitter.com/jYgESlNFjW
— Reddit Cove (@covereddit23) March 1, 2018
— Jestem dumny i szczęśliwy, że już po raz drugi otrzymałem tę nagrodę. Jestem wdzięczny piłkarzom, którzy mnie otaczają. To pozwala mi pokazywać się z jak najlepszej strony. Cieszę się z mojego czasu w A-League i wierzę, że w tym sezonie uda nam się osiągnąć wspaniałe rzeczy – powiedział Adrian Mierzejewski, komentując przyznanie mu nagrody.