Ruben Semedo w letnim okienku transferowym trafił do Villarrealu, ale od tego czasu głośno robi się o nim tylko ze względu na jego pozaboiskowe wybryki. Reprezentant Portugalii został oskarżony o porwanie, pobicie i kradzież!
23-latek trafił do zespołu “Żółtej Łodzi Podwodnej” ze Sportingu. Klubowi włodarze wyłożyli na niego 14 milionów euro i wierzyli, że ten z powodzeniem zastąpi Mateo Musacchio. Portugalczyk w La Liga zupełnie się jednak nie sprawdził i w tym sezonie pojawił się na murawie w tylko czterech spotkaniach. Okazuje się jednak, że to nie jest największy problem Rubena Semedo. Problemy defensora zaczęły się od jego hucznych imprez, na których potrafił nad ranem pod klubem wdać się w bijatykę i rozbić butelkę na głowie oponenta.
Czegoś takiego pewnie nawet Tarantino by nie wymyślił! Hiszpanie dotarli do zeznań: co wydarzyło się w domu Rubena Semedo? Gość zachowywał się jakby go wyjęto z GTA czy innego filmu o mafii ??? pic.twitter.com/6SB9Kb21Qp
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) February 21, 2018
Później do mediów wypłynęła kolejna szokująca informacja. Portugalczyk o ósmej nad ranem nie zamierzał opuszczać jednego z klubów, a gdy właściciel postanowił go wyprosić, 23-latek zaczął grozić mu bronią. Najbardziej szokujących wieści na temat utalentowanego piłkarza dowiedzieliśmy się jednak dopiero dzisiaj. Ruben Semedo został oskarżony wraz z dwoma kolegami o porwanie, związanie i pobicie jednej osoby, która także została przez nich okradziona. Poszkodowanemu nie stało się nic złego, ale cała sytuacja musiała być dla niego koszmarem. Zeznanie mężczyzny możecie przeczytać na obrazku zamieszczonym powyżej.
Już w niedzielę Villarreal rozegra kolejny mecz ligowy. Tym razem przed własną publicznością podejmą zespół Getafe. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego starcia będą gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,80, przy tym jak zwycięstwo gości wyceniane jest na 4,75, a remis na 3,50.
Odbierz 20 PLN bez depozytu!
