Michał Żyro zadebiutował w sobotę w barwach swojego nowego klubu. Pomocnik nie pomógł jednak swoim kolegom i Charlton musiał uznać wyższość Oxford United.
Były zawodnik Legii Warszawa przeniósł się do Londynu z Wolverhampton, które aktualnie jest zdecydowanym liderem Championship i pewnie zmierza ku awansowi do Premier League. Natomiast Charlton walczy o jeden szczebel rozgrywkowy niżej i w tabeli League One zajmuje siódme miejsce. Do pozycji, która pozwala na walkę o awans w playoffach, The Addicks tracą dwa punkty, ale mają dwa mecze rozegrane mniej niż szóste Bradford City.
Przypomnijmy, że Polak wrócił do gry po bardzo długiej przerwie. Żyro musiał pauzować rok, po tym jak w ligowym meczu po brutalnym ataku przeciwnika zerwał więzadła krzyżowe. Zawodnik nie mógł zagrać w aż 54 meczach swojej drużyny. Szkoda, ponieważ początki z angielskim futbolem były naprawdę obiecujące. Żyro w dwóch pierwszych spotkaniach w barwach Wilków zdobył trzy gole. Jak się okazało, skrzydłowy po powrocie do zdrowia nie miał żadnych szans na występy w dobrze spisującym się Wolverhampton i stąd decyzja o jego wypożyczeniu do Chartlonu.
This is the challenge that led to @Michal_Zyro picking up what appears to be a serious @OfficialWolves injury #wwfc pic.twitter.com/LmYhHRw3xQ
— Nathan Judah (@njudah_star) April 5, 2016
Michał, we wspominanym we wstępie meczu z Oxfordem, wszedł na boisko w 69. minucie za Marka Marshalla. Jego zespół prowadził wtedy 1:0, ale ostatecznie musiał uznać wyższość gości i przegrał 2:3 po naprawdę emocjonującej końcówce. Piłkarze Oxfordu zwycięskiego gola strzelili w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
