Sir Alex Ferguson latem 2006 roku na prywatnej imprezie przedsezonowej w RPA wygłosił przemówienie, w którym docenił Chelsea Londyn (“The Blues” wygrali drugi tytuł Premier League z rzędu), a trener Manchesteru United przyznał, że jego drużyna nie jest w stanie dopasować się do tego, co na rynku transferowym robi Roman Abramowicz.
Zamiast rozpaczać z powodu sytuacji, w jakiej znalazł się jego klub, sir Alex Ferguson użył jej jako motywacji, a 12 miesięcy później Manchester United znów był mistrzem kraju. Tymczasem tacy zawodnicy, jak Wayne Rooney i Cristiano Ronaldo byli na czele nowej ery dominacji, która zakończyła się trzema z rzędu triumfami w Premier League i wygraniem Ligi Mistrzów.
Chelsea Londyn prowadzona przez Jose Mourinho miała zdominować rozgrywki na przynajmniej dekadę, a Fergusonowi groziło, że zacznie się go określać “przestarzałym mężczyzną”. Jemu jednak udało się powstrzymać “The Blues”, a także wrócić na szczyt z Manchesterem United. Mourinho aktualnie znajduje się na podobnym skrzyżowaniu swojej kariery, dlatego jego decyzja o przedłużeniu kontraktu z United jest bardzo istotna.
ESPN FC informuje, że Manchester United wraz z Mourinho czekają na odpowiedni moment, aby ogłosić, że Portugalczyk na dłużej będzie opiekunem ich zespołu. Fakt, że wiąże on swoją przyszłość na Old Trafford pokazuje, że jest gotowy zmierzyć się z podobnym wyzwaniem, które ponad 10 lat temu spotkało Fergusona.
Zadaniem Mourinho będzie zatrzymanie Pepa Guardioli i jego Manchesteru City. Wynik tej osobistej bitwy zdefiniuje jego karierę. Jeśli mu się to uda, to potwierdzi, że jest w stanie utrzymać się w klubie, podczas, gdy jego najlepszy rywal jest w wyśmienitej kondycji – można to porównać z wyczynem Fergusona i obaleniem Chelsea. Jeśli jednak odejdzie, nie osiągając celu, albo zostawiając drużynę United w połowie ukończenia zadania, to jego “światowa” klasa zostanie poddana wątpliwościom. Zostanie to uznane za zbyt trudne wyzwanie dla niego i zostanie on zastąpiony przez nową falę trenerów, tak jak on to zrobił 15 lat temu.
Problem Mourinho polega na tym, że on nie podtrzymuje kursu. Osiągnął sukcesy w Chelsea Londyn i Realu Madryt, ale nie pozostał w tym klubie długo. Tymczasem jeśli ma utrzymać United w czołówce i przywrócić ich blask, to musi przygotować się na kilka lat pracy. Guardiola w tym sezonie stworzył niesamowitą machinę, ale City jest do pokonania w przyszłym sezonie.
Chęć pozyskania Alexisa Sancheza, gdy ten był jedną nogą w City jest potwierdzeniem tych ambicji. Mourinho tym samym potwierdził, że wciąż ma w sobie wolę walki. Oczekuje także wzmocnień najbliższego lata, więc jego nowa umowa zapewne wiąże się z zapewnieniem, że otrzyma ku temu odpowiednie środki. Trzeba jednak pamiętać, że same pieniądze nie wystarczą, aby zdetronizować “The Citizens”.
Ferguson miał Rooneya, Ronaldo, starych wyjadaczy: Ryana Giggsa, Paula Scholesa i kogoś takiego jak Carlos Tevez. Teraz Mourinho dysponuje Paulem Pogbą, Anthonym Martialem, Marcusem Rashfordem i prędzej czy później Sanchezem.
Zespół Mourinho nabiera kształtu, ale w porównaniu do City, wciąż jest w fazie budowy. Jeśli Mourinho jest gotowy na podpisanie nowej umowy, to za dwa, trzy lata jest w stanie osiągnąć swój cel – szczególnie, że dotychczas nikt nie myślał o jego zwolnieniu.