Skrzydłowy Bayernu Monachium wypowiedział się na temat plebiscytu Złotej Piłki w 2013 roku. Franck Ribery uważa, że ta nagroda należała się jemu.
34-latek nie ukrywa, że 2013 rok był najlepszym w jego piłkarskiej karierze. Wtedy to Bayern Monachium sięgnął nie tylko po mistrzostwo Niemiec, ale triumfował także w Lidze Mistrzów. Franck Ribery był jednym z faworytów do sięgnięcia po Złotą Piłkę, ale ta ostatecznie trafiła w ręce Cristiano Ronaldo. Francuz do tej pory nie jest w stanie zrozumieć tej sytuacji i zdradza, ze w tamtym momencie czuł się okradziony z niezwykle prestiżowej nagrody:
– Poczułem się, jakby Cristiano ukradł mi tę nagrodę. Według mnie to było niesprawiedliwe. W tamtym roku wygrałem przecież wszystko co tylko mogłem.
Franck Ribery: "I didn’t have my country behind me, the French said Cristiano should win. In 2010, they needed someone to blame, everyone in France believed I was the problem – even my parents." pic.twitter.com/Ob1UZWluQz
— Squawka News (@SquawkaNews) January 8, 2018
Utalentowany piłkarz poszedł krok dalej i stwierdził, że nie miał wsparcia ze strony rodaków. Franck Ribery powiedział, że jego kraj nie pomógł mu w zwycięstwie, a wielu Francuzów twierdziło, że to gracz Realu Madryt zasłużył na nagrodę.
– Czy Portugalczycy tak by się zachowali, czy zrobiliby to jemu? Oczywiście, że nie. Ta sytuacja boli mnie do dzisiaj.
Już 12 stycznia Bayer Leverkusen podejmie przed własną publicznością mistrzów Niemiec, a transmisję z tego meczu będziecie mogli obejrzeć na Facebooku stacji Eleven. Bukmacher Fortuna nie ma wątpliwości kto będzie faworytem tego starcia – wygrana gości wyceniana jest na 1,75, natomiast kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosi 4,70.