Giorgi Merebaszwili dostał kilka zagranicznych ofert i wkrótce może odejść z Wisły Płock. Na łamach “Przeglądu Sportowego” te informację potwierdził prezes popularnych “Nafciarzy”, Jacek Kruszewski.
Wisła Płock w obecnym sezonie LOTTO Ekstraklasy jest jednym z najbardziej pozytywnych zaskoczeń – drużyna, która w swoim składzie nie ma gwiazd potrafiła kilka razy zaskoczyć wyżej notowanych rywali i wciąż ma realne szansę na grę w grupie mistrzowskie (dziewiąte miejsce w tabeli, strata zaledwie dwóch punktów do piątego Zagłębia Lubin).
W związku z dobrą grą popularnych “Nafciarzy” wzrosło zainteresowanie ich zawodnikami. Jednym z tych, który nie narzeka na brak ofert jest Giorgi Merebaszwili. Sam piłkarz na łamach “Polsat Sport” potwierdził, że ma oferty z MLS oraz z Azji, a dokładnie z Arabii Saudyjskiej.
Tymczasem prezes klubu, Jacek Kruszewski, przyznał, że do Płocka nie przyszła żadna oficjalna oferta. Dodatkowo w umowie Merebaszwiliego jest zawarta klauzura, a Wisła nie zamierza robić problemów mu z odejściem, gdy zostanie ona zapłacona:
– Oficjalnego zapytania w jego sprawie jeszcze nie dostaliśmy. Ani zawodnik, ani jego agent też nic nam na ten temat nie mówili. To prawda jest taki zapis. Większość naszych zawodników ma podobne. Wychodzimy z założenia, że nikogo nie będziemy u nas trzymać za na siłę, zwłaszcza, że znamy swoje miejsce w szeregu. Jesteśmy klubem, który promuje graczy i sprzedaje ich, kiedy pojawi się konkretna oferta. Jeśli któryś z naszych piłkarzy dostanie możliwość podwojenia czy potrojenia pensji, to nie możemy go stopować.
Merebaszwili zawodnikiem Wisły Płock jest od 2016 roku. Szczególnie obecny sezon jest dla niego udany. 31-latek w LOTTO Ekstraklasie rozegrał 20 meczów, w których zdobył trzy bramki i zanotował sześć asyst.