Oskar Zawada trafi do klubu z LOTTO Ekstraklasy?

0

Według informacji niemieckich mediów Oskar Zawada jest blisko podpisania kontraktu z Wisłą Płock. Młodzieżowy reprezentant Polski chce zmienić klub, bowiem w niemieckim Karlsruher SC nie może liczyć na regularne występy.

Niespełna kilkanaście godzin dzieli nas od otwarcia zimowego okienka transferowego – dla wielu zawodników będzie to szansa na zmianę barw klubowych, która może być dla nich nowym otwarciem. W takiej sytuacji znajduje się Oskar Zawada, który w obecnym klubie, Karlsruhe SC (trzecia liga niemiecka) nie może liczyć na regularne występy.

Według niemieckich mediów 21-latek jest bliski powrotu do Polski. Spekuluje się, że podpisze on kontrakt z Wisłą Płock. Dyrektor sportowy Karlsruher potwierdził, że Zawada przejdzie do popularnych “Nafciarzy” za darmo, ale niemiecki klub w przyszłości w przyszłości otrzyma od Wisły bonusy uzależnione od boiskowych osiągnięć polskiego napastnika (kwota po debiucie w reprezentacji itd.).

Tymczasem dyrektor sportowy Wisły, Łukasz Masłowski, nie zaprzecza, że klub jest zainteresowany pozyskaniem Zawady, ale także przyznaje, iż do podpisania kontraktu jest daleko:

–  Jesteśmy zainteresowani tym zawodnikiem. O jego rozwiązaniu kontaktu z Karlsruhe nic nie słyszałem. Jeżeli trafi do nas, to na zasadzie transferu. Musimy się się jednak dogadać z jego obecnym klubem. Dlatego na razie za wcześnie żeby mówić o podpisywaniu kontraktu.

Środkowy napastnik w tym sezonie łącznie, we wszystkich rozgrywkach, zanotował 11 występów. Na boisku spędził jednak wyłącznie 608 minut. 21-latek jest regularnie powoływany do reprezentacji Polski do lat 21.


ZAKŁAD BEZ RYZYKA 110 PLN + BONUS DO 400 PLN

Fortuna - większy bonus dla naszych Czytelników!

  1. Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Odbierz zakład bez ryzyka 110 PLN + bonus 100% do 400 PLN.
  3. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
PRZEZPrzegląd Sportowy
Poprzedni artykułErik ten Hag nowym menadżerem Ajaxu Amsterdam
Następny artykułArsene Wenger wyrównał rekord Alexa Fergusona. Ale kto był lepszy?