W Szczecinie spotkały się zespoły okupujące dolne rejony tabeli. Pogoń podejmowała Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Goście mieli szansę na historyczny wyczyn. jeśli wygraliby na Pomorzu, zdobyliby 100. punkt w LOTTO Ekstraklasie.
Jak zauważył jeden z użytkowników Twittera, było to spotkanie na szczycie.
Mecz na "szczycie" tabeli… #POGBBT pic.twitter.com/Wp9WQaaYH1
— Michał Czajkowski (@SadykPasza) October 21, 2017
Wszyscy sobie dobrze zdawali sprawę, że raczej nie będziemy świadkami mega widowiska. Jednak przede wszystkim szczecińscy kibice liczyli na to, że ich zespół w końcu sięgnie po trzy punkty. “Duma Pomorza” nie wygrała w LOTTO Ekstraklasie od sierpnia. Jednak fani nie szczędzili też uszczypliwości.
Ciekawe czy dziś trener Skorża zdążył usiąść #POGBBT
— Tomasz Chaciński (@tomaszchacinski) October 21, 2017
Wydaje się, że raczej nie zdążył. Pogoń bowiem już w 3. minucie straciła gola! Z dystansu uderzył Roman Gergel, Łukasz Załuska zdołał odbić futbolówkę, ale dopadł do niej Łukasz Piątek i dał prowadzenie Bruk-Betowi.
Po stracie gola Pogoń wzięła się do roboty. Zawodnicy gospodarzy dominowali, strzelali, widać było, że chcą jak najszybciej wyrównać i oddalić widmo kolejnej porażki.
Z pomocą przyszedł VAR. W 31. minucie było 1:1. Sędzia Paweł Raczkowski po wideo powtórce zdecydował się podyktować rzut karny dla Portowców, za zagranie ręką przez Vitalijsa Maksimienkę w obrębie szesnastki. Jedenastkę pewnie wykorzystał Adam Frączczak.
Do przerwy remis, ale to gospodarze po kilkunastu minutach słabej gry w końcu się obudzili i zaczęli dominować. Pogoń w każdej statystyce była lepsza od gości.
Wszystko wskazywało na to, że jest szansa na upragnioną wygraną. Do tego tuż po przerwie gospodarze wyszli na prowadzenie, przeprowadzając bliźniaczą akcję do tej, po której Termalika objęła prowadzenie. Z dystansu uderzył Rafał Murawski, Jan Mucha sparował piłkę. Doskoczył do niej Frączczak i zaliczył drugie swoje trafienie tego wieczora.
Maciej Bartoszek próbował ratować jeszcze to spotkanie. Dokonał trzech zmian, które pozwoliły zmienić obraz gry. W 82. minucie wyrównującego gola zdobył Maksimienko. Łotysz w pełni zrehabilitował się za sprokurowanie rzutu karnego w pierwszej połowie.
Siedem minut później goście wyszli na prowadzenie. Tym razem błysnął David Guba. Słowak popisał się fantastycznym strzałem. Zresztą oceńcie sami…
Tak @BB_Termalica sprowadza na ziemie @PogonSzczecin Gol na 2-3 #POGBBT @watch_esa pic.twitter.com/G9R3RlZuqH
— Polska Piłka (@live_now2) October 21, 2017
Termalica zdobywa niezwykle cenne trzy punkty. Pogoń natomiast sięgnęła dna. Sytuacja Portowców jest coraz trudniejsza, a posada Macieja Skorży wisi na włosku.Wbrew temu co się wydawało przed meczem, oglądaliśmy całkiem przyzwoite zawody.
Pogoń Szczecin – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:3 (1:1)
1:0 – Łukasz Piątek 3′
1:1 – Adam Frączczak 31′ – rzut karny
2:1 – Adam Frączczak 47′
2:2 – Vitalijs Maksimenko 82′
2:3 – David Guba 89′
Pogoń:
Łukasz Załuska – David Niepsuj, Cornel Rapa, Lasza Dwali, Ricardo Nunes – Jakub Piotrowski (84′ Sebastian Kowalczyk), Rafał Murawski – Spas Delew, Kamil Drygas, Dariusz Formella (70′ Adam Gyurcso) – Adam Frączczak (80′ Patryk Paczuk)
Bruk-Bet:
Jan Mucha – Bartosz Szeliga, Vitalijs Maksimenko, Mateusz Kupczak, Martin Miković – Łukasz Piątek, Vlastimir Jovanović – Szymon Pawłowski (78′ David Guba), Roman Gergel (70′ Patrik Misak), Jakub Mrozik (65′ Samuel Stefanik) – Bartosz Śpiączka
Sędzia: Paweł Raczkowski.
Widzów: 3146.