Konrad Michalak zawodnikiem Wisły Płock będzie do 30 czerwca 2018 roku, bowiem następnie wróci do Legii Warszawa, z której jest wypożyczony do zespołu popularnych “Nafciarzy”. Prezes płockiego klubu, Jacek Kruszewski, nie ukrywa, że chciałby, aby skrzydłowy pozostał w ich drużynie, ale najwięcej będzie zależeć od samego zawodnika.
Wisła Płock w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze i jest na dobrej drodze, aby wywalczyć przepustkę do grupy mistrzowskiej. Jednym z najjaśniejszych punktów drużyny Jerzego Brzęczka jest Konrad Michalak. 20-latek jest jednak tylko wypożyczony do tego klubu z Legii Warszawa do końca sezonu.
Prezes Wisły Płock, Jacek Kruszewski, chciałby, aby utalentowany zawodnik pozostał w ich szeregach na dłużej, ale zdaje sobie sprawę z faktu, iż nie będzie to łatwe zadanie:
– Konrad niesamowicie się u nas rozwinął. Można powiedzieć, że wyrósł na wyróżniającą się postać naszej drużyny. Cały czas robi postępy. Częściej zaczął używać lewej nogi, już nie tylko biega po skrzydle i dośrodkowuje z linii końcowej. Stara się też schodzić do środka boiska. Coraz rzadziej trzyma się schematów, dlatego jest mniej przewidywalny dla rywali. Chcielibyśmy, żeby został, ale nie będzie to łatwe.
Kruszewski zdradził także, że trener popularnych “Wojskowych”, Romeo Jozak, chciałby się dokładnie przyjrzeć Michalakowi:
– Od jakiegoś czasu rozmawiamy z Legią w tej sprawie. Trener Romeo Jozak chciałby, żeby Konrad zaczął przygotowania do nowego sezonu z warszawskim klubem i tak się stanie. A co dalej, to zobaczymy. Osobiście uważam, że dla niego najważniejsza jest regularna gra. Gdyby został w Płocku, dostawałby sporo minut.
Michalak w tym sezonie wystąpił w 20 meczach LOTTO Ekstraklasy, w których zdobył jedną bramkę i zanotował trzy asysty. Skrzydłowy szansę na poprawienie tych statystyk będzie miał 18 marca, kiedy to Wisła Płock na wyjeździe zagra ze Śląskiem Wrocław. Bukmacher Fortuna na wygraną gości oferuje kurs @ 2.60.
Odbierz 20 PLN bez depozytu!
