Wracamy do Anglii, gdzie w najbliższą sobotę rozpocznie się 36. kolejka Premier League. Tym razem mam dla Was typy do meczu Swansea – Chelsea, ale pamiętajcie o zapowiedzi całej kolejki, gdzie czeka na Was wystrzałowy kupon, w którym ewentualna wygrana może wynosić prawie 4000 PLN!
ODBIERZ 20 ZŁ BEZ DEPOZYTU!
SWANSEA
Zacznę od drużyny z Walii, której bramki strzeże Łukasz Fabiański. Łabędzie po przyjściu Carlosa Carvalhala spisywały się bardzo dobrze, dzięki czemu udało im się wydostać ze strefy spadkowej. Ostatnie kiepskie wyniki sprawiły, że znów pojawiło się widmo spadku. Swansea zajmuje 17. miejsce w tabeli z dorobkiem 33 punktów i nad Southamptonem oraz Stoke ma już tylko cztery punkty przewagi. W poprzednich pięciu spotkaniach ligowych zaliczyli dwie porażki oraz trzy remisy. Najpierw bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Huddersfiled, następnie przegrali 0:2 z Manchesterem United na Old Trafford, później zaliczyli dwa remisy 1:1 – na wyjeździe z ostatnim w tabeli West Bromem oraz przed własną publicznością z Evertonem. W ostatniej kolejce Łabędzie mierzyły się z Manchesterem City i jak wszyscy pewnie pamiętają, nie skończyło się to dla nich pomyślnie…
Oczywiście nikt nie dawał najmniejszych szans piłkarzom Swansea z starciu z świeżo upieczonym Mistrzem Anglii, ale mimo wszystko podopieczni Carlosa Carvalhala pozwalali na zbyt wiele. Już w 12. minucie gola na 1:0 strzelił David Silva, a cztery minuty później mieliśmy 2:0 po trafieniu Raheema Sterlinga. Taki wynik utrzymał się do przerwy i kibice Łabędzi mogli jeszcze się łudzić, że ich ukochany klub uniknie kompromitacji. Niestety dziewięć minut po przerwie Łukasz Fabiański kolejny raz był bezradny – atomowym uderzeniem popisał się Kevin De Bruyne. W 64. minucie faulowany w polu karnym był Sterling i choć nasz reprezentant wybronił strzał Gabrilea Jesusa z jedenastego metra, to przy dobitce Bernardo Silvy nie mógł już nic zrobić. Wynik na 5:0 w 88. minucie ustalił Jesus i tym samym Swansea straciła dwunastą bramkę w pięciu meczach w ramach wszystkich rozgrywek. Taki bilans nie wróży zbyt dobrze przed końcem sezonu.
CHELSEA
Po drugiej stronie mamy drużynę Antonio Conte, która przeżywała niedawno spory kryzys, ale wygląda na to, że wraca na właściwe tory. Mowa o tym, że po serii porażek odpadli z Ligi Mistrzów oraz spadli na 5. miejsce w tabeli ligowej, które nie gwarantuje gry w LM w przyszłym sezonie. Z drugiej strony mierzyli się z naprawdę mocnymi ekipami – Manchesterem United, Manchesterem City oraz Tottenhamem w lidze, natomiast w Lidze Mistrzów z Barceloną. Jedynie remis na własnym stadionie z West Hamem można uznać za klasyczną wpadkę, bo Młoty zajmują miejsce w dole tabeli. Ostatnie trzy mecze w wykonaniu The Blues były jednak znacznie lepsze, bo zaliczyli komplet zwycięstw – co opiszę poniżej. Dzięki temu awansowali do finału Pucharu Anglii, a ich strata do Tottenhamu wynosi pięć oczek, natomiast do Liverpoolu osiem. Chelsea ma jednak do rozegrania jedno spotkanie więcej niż The Reds, co daje nadzieje na awans w tabeli.
Wróćmy do poprzednich trzech spotkań w wykonaniu The Blues. Najpierw mierzyli się w lidze w meczu wyjazdowym z Southamptonem. To właśnie w tym spotkaniu, debiutujący w Premier League Jan Bednarek strzelił gola na 2:0 dla Świętych. Na niewiele to się zdało, bo ostatecznie podopieczni Antonio Conte zwyciężyli 3:2 po dwóch trafieniach Oliviera Giroud oraz golu Edena Hazarda. Taki efektowny comeback podbudował piłkarzy Chelsea, którzy w następnej kolejce ograli Burnley 2:1 na wyjeździe po samobójczym trafieniu Kevina Longa oraz bramce Victora Mosesa. W ubiegły weekend The Blues ponownie mierzyli się z ekipą Świętych, ale tym razem było to starcie półfinału Pucharu Anglii, rozgrywane na Wembley. Choć do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis, to już na starcie drugiej połowy fenomenalnym trafieniem popisał się Giroud. Na 10 minut przed spotkania zmienił go Alvaro Morata, który chwilę później wpisał się na listę strzelców i ustalił wynik na 2:0.
TYPY:
Chelsea wygra do zera @2.20 – Chyba nikogo nie muszę przekonywać o tym, że to The Blues są faworytem tego spotkania. Zdaję sobie sprawę, że ostatnio rzadko zaliczają czyste konto, ale piłkarze Swansea w ostatnich sześciu spotkaniach strzelili dwie bramki. W związku z tym proponuję zakład na wygraną Chelsea z zachowaniem czystego konta, za co LvBet oferuje 2.20.
Zwycięstwo Chelsea (-1.0) @2.35 – Jeżeli gra obronna podopiecznych Anotnio Conte Was nie przekonuje, ale mimo wszystko upatrujecie w nich faworyta, mam dla Was alternatywę. Mowa o zakładzie na zwycięstwo Chelsea minimum dwiema bramkami. Za taki scenariusz LvBet płaci aż 2.35 i to moja druga dzisiejsza propozycja do tego spotkania.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
