Romelu Lukaku chciałby trafić do Serie A. Belg wskazał konkretny kierunek!

0
romelu lukaku

Romelu Lukaku w rozmowie z dziennikarzami “La Gazzetta dello Sport” zdradził, że chciałby spróbować swoich sił w Serie A. Do której drużyny chciałby trafić belgijski napastnik?

25-letni napastnik nie umie zbyt długo zagrzać miejsca w jednym klubie. Mimo dość młodego wieku Romelu Lukaku zdążył już reprezentować barwach Anderlechtu Bruksela, West Bromwich Albion, Chelsea i Evertonu, a obecnie jest graczem Manchesteru United. W tym sezonie Premier League belgijski czołg zagrał w ośmiu spotkaniach, podczas których zdobył cztery bramki. Kibice “Czerwonych Diabłów” mogą być zadowoleni z jego występów, ale wszystko wskazuje na to, że nie będą mogli się nimi cieszyć zbyt długo. Piłkarz zdradził, że w przyszłości chciałby trafić do Serie A, a nawet wskazał konkretny klub, w którym mógłby zagrać:

– Transfer do Włoch? Dlaczego nie. Mam nadzieję, że tak się stanie. Juventus to świetny klub, który ma bardzo ciekawy projekt. To jedna z dwóch czy trzech najlepszych drużyn w Europie. Mają świetnego trenera i świetnych piłkarzy na każdej pozycji. Uwielbiam Cristiano Ronaldo, Paolo Dybalę i Douglasa Costę.

Chcielibyście zobaczyć Romelu Lukaku występującego na Półwyspie Apenińskim? Umowa 25-latka z Manchesterem United obowiązuje do 2022 roku, a my musimy przyznać, że naszym zdaniem jego warunki fizyczne są wprost idealne do gry w Premier League. Zdecydowanie bardziej chcielibyśmy, by to jego brat Jordan zmienił otoczenie i by w ten sposób obaj Panowie spotkani się w jednych rozgrywkach.


Już dziś Bośnia i Hercegowina zmierzy się z Irlandią Północną w ramach Ligi Narodów. Analizę, zapowiedź oraz propozycje typów do tego spotkania znajdziecie w tym miejscu.

BONUS 100% DO 1000 PLN

LVbet bonus

  1. Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
  2. Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
  3. Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
  4. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Poprzedni artykułEliminacje ME U21 typy do spotkania Polska – Gruzja
Następny artykułFC Barcelona ma poważny problem. Ernesto Valverde sięgnie do rezerw?