W pierwszych niedzielnych meczach Premier League Tottenham wyszarpał zwycięstwo w meczu z Crystal Palace, a Manchester City zanotował kolejną efektowną wygraną nad zespołem z czołówki. Tym razem ofiarą graczy Pepa Guardioli był bezradny Arsenal.
Pojedynek wicemistrzów Anglii z ligowym outsiderem na Wembley miał być gratką dla graczy Fantasy Premier League. Wielu z nich, również w organizowanej przez nas lidze, ostrzyło sobie zęby na pogrom w wykonaniu gospodarzy i świetne liczy w wykonaniu Harry'ego Kane'a lub Christiana Eriksena. Podopieczni Roya Hodgsona zaprezentowali się jednak z bardzo dobrej strony i długo stawiali opór “Kogutom”.
Tottenham był tego dnia zupełnie inną drużyną od tej, która niedawno zdemolowała Real Madryt przed własną publicznością. Gospodarze długo utrzymywali się przy piłce, częściej gościli na połowie rywali, ale w ich grze brakowało zdecydowania i pomysłu. W pierwszej odsłonie gry bliżsi wyjścia na prowadzenie byli gracze Crystal Palace, ale Paulo Gazzaniga popisał się fenomenalną instynktowną interwencją po strzale Scotta Danna.
Good save to deny Scott Dann…
❤️ if you need him to keep a clean sheet!
— Weekend Football (@weekendfootball) November 5, 2017
Tuż po zmianie stron znów dobrą akcją zaskoczyli gości – Andros Towsend zdecydował się na indywidualną akcję zakończoną mocnym strzałem, ale znów świetnie w bramce spisał się Argentyńczyk. Dziesięć minut później zdecydowanie najlepszy gracz tego meczu, Wilfired Zaha, zdołał ominąć Gazzanigę, ale później z ostrego kąta nie trafił do bramki i gospodarze wciąż mogli cieszyć się z remisu.
How on earth have you missed that Mr Zaha pic.twitter.com/Q712T9uQJW
— Callum (@CallumWHU_) November 5, 2017
Gdy zaczynało się wydawać, że “Spurs” nie zdołają zdobyć kompletu punktów, sprawy w swoje ręce wziął Hueng-Min Son. Koreańczyk, który w trakcie całego spotkania zmarnował masę wyśmienitych okazji zrehabilitował się za wszystkie błędy i płaskim strzałem zapewnił drużynie komplet punktów w bardzo trudnym spotkaniu.
GOAL! Son makes it Spurs 1-0 Palace
— The Spurs Web (@spurs_web) November 5, 2017
Tottenham – Crystal Palace 1:0 (0:0)
1:0 Hueng-Min Son 64′
Pomyłka sędziego przekreśliła nadzieje Arsenalu
Podopieczni Arsene'a Wengera na początku meczu z Manchesterem City starali się narzucić swoje warunki gry, ale “Obywatele” szybko przejęli inicjatywę i zaczęli udowadniać, że są zespołem, który aktualnie może pochwalić się znacznie lepszą dyspozycją. Gospodarze szybko potwierdzili przewagę zdobytą bramką – Kevin de Bruyne najpierw próbował strzału z dystansu, a gdy z nim poradził sobie Petr Cech, Belg ponowił akcję i po klepce z Fernandinho mocnym strzałem pokonał bezradnego golkipera Arsenalu.
Look at how easy it was for De Bruyne to glide through. Somome please explain to me why basic defending continues to elude Arsenal pic.twitter.com/uLkeRKcoYp
— Mbizo ?? (@GoonerMbizo) November 5, 2017
W 38 minucie spotkania powinno być już 2:0 dla Manchesteru City. Z prawej strony świetnie dogrywał Kyle Walker, a uderzenie Sergio Aguero z kilku metrów świetnie w ostatniej chwili przeciął Laurent Kościelny. Argentyńczyk wyszedł z postanowienia, że co się odwlecze,to nie uciecze i po zmianie stron w końcu dopiął swego. Nacho Monreal sfaulował Raheema Sterlinga w polu karnym, a napastnik “The Citizens” perfekcyjnym strzałem z jedenastki podwyższył prowadzenie gospodarzy.
179 and counting….#Aguero pic.twitter.com/HxQj2hD3yo
— Craig Perry (@Perrinho) November 5, 2017
Francuski menedżer “Kanonierów” przy niekorzystnym rezultacie postawił wszystko na jedną kartę i w miejsce Francisa Coquelina wprowadził Alexandre'a Lacazette'a. Francuz potrzebował dziewięciu minut na zdobycie bramki i danie nadziei kibicom przyjezdnych, ale tę zabrał im po kolejnych 540 sekundach arbiter boczny, który nie zauważył metrowego spalonego przy akcji bramkowej, w której David Silva zagrał do niepilnowanego Gabriela Jesusa. Tym samym “Obywatele” zanotowali kolejną efektowną wygraną i odjeżdżają reszcie stawki na sporą odległość.
Manchester 3-1 Arsenal Gabriel Jesus Goal: https://t.co/HkKgoX3Srp via @YouTube
— kennynobrega (@kennynobrega) November 5, 2017
Manchester City – Arsenal 3:1 (1:0)
1:0 Kevin de Bruyne 19′
2:0 Sergio Aguero (rzut karny) 50′
2:1 Alexandre Lacazette 65′
3:1 Gabriel Jesus 74′
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.