Piotr Polczak był jednym z piłkarzy, dla którego Michał Probierz nie widział miejsca w Cracovii. Polak przez kilka dni pozostawał bez klubu, ale zdołał znaleźć nowego pracodawcę. Będzie nim mistrz Rumunii z sezonu 2015/2016.
W środę informowaliśmy, że na wypożyczenie do Sandecji Nowy Sącz powędrował niechciany przez Michała Probierza Mateusz Cetnarski. W Cracovii podobny los spotkał także wychowanka GKS-u Katowice. Piotr Polczak nie znalazł zaufania u nowego trenera “Pasów” i nie zdecydowano się przedłużyć z nim kontraktu, który wygasł z dniem 30 czerwca 2017 roku.
Tym samym Polczak stał się tzw. “wolnym agentem” i bez jakichkolwiek zobowiązań mógł zacząć szukać nowego klubu. Jego usługami zainteresował się mistrz Rumunii sprzed dwóch sezonów – Astra Giurgiu. 30-latek z rumuńskim zespołem podpisał dwuletni kontrakt, a ogłoszono to za sprawą oficjalnej strony internetowej klubu.
Polczak w dotychczasowej karierze pięciokrotnie wystąpił w reprezentacji Polski. Gra w Rumunii to dla zawodnika urodzonego w Krakowie druga zagraniczna przygoda. Środkowy obrońca w 2011 roku z Cracovii przeszedł do Tereka Grozny. 30-latek w Rosji spędził cztery lata, podczas których występował we wcześniej wspomnianym Tereku i Wołdze Niżny Nowogród.
Kto wie, czy do Astry Giurgiu i Piotra Polczaka nie dołączy inny zawodnik z polskiej Ekstraklasy. W mediach mówi się, że właściciele tego zespołu są zainteresowani transferem Mateusza Możdzenia.