Takiej informacji po prostu się nie spodziewaliśmy – czterech doświadczonych piłkarzy West Bromwich Albion podczas krótkiego zgrupowania w Barcelonie ukradło taksówkę i na własną rękę przyjechało nią pod hotel!
Co jakiś czas dowiadujemy się, że jeden ze znanych piłkarzy robi zaskakujące, często także nielegalne rzeczy. Zazwyczaj jednak takich rzeczy dopuszczają się młodzi gracze, którzy mają problem z tak zwaną sodówką. Tym razem było jednak zupełnie inaczej i cały futbolowy świat zaskoczyło czterech doświadczonych graczy West Bromwich Albion. Gareth Barry, Jonny Evans, Jake Livermore oraz Boaz Myhill podczas zgrupowania w Barcelonie ukradli taksówkę!
BREAKING: Jonny Evans, Gareth Barry, Jake Livermore and Boaz Myhill apologise for breaking @WBA curfew in incident in Barcelona. More on #SSN pic.twitter.com/OWrPaebqIF
— Sky Sports News (@SkySportsNews) February 16, 2018
“The Baggies”, tak jak wiele innych angielskich drużyn, w trakcie krótkiej przerwy między grą Premier League udali się na zagraniczne zgrupowanie. Tutaj padło na Barcelonę, której dobrze nie będzie wspominać czterech wymienionych graczy. Ci w nocy 15 lutego ukradli taksówkę i przyjechali nią pod hotel, w którym stacjonowała drużyna. Niektóre brytyjskie media informują, że zawodnicy West Bromu byli pod wpływem alkoholu. Gareth Barry i spółka zdążyli już wydać oświadczenie w tej sprawie:
– Chcemy przeprosić naszych kolegów z drużyny, trenera oraz wszystkich członków naszego klubu. Czuliśmy, że musimy wystosować taki komunikat, ponieważ mamy szacunek do całej reszty West Bromu, która mogła mieć przez nas poważne problemu. Przepraszamy za przerwanie godziny policyjnej, a także za naruszenie standardów profesjonalizmu oraz nadużycie zaufania ze strony klubu.
Players apologise to team-mates, the Head Coach, the Club and supporters.#WBAhttps://t.co/fg4XperPAP
— West Bromwich Albion (@WBA) February 16, 2018
Już dziś “The Baggies” zagrają w Pucharze Anglii z drużyną Southampton.Na naszą analizę tego starcia zapraszamy do kolejnej odsłony cyklu #AleTypiara!