Patryk Lipski po sześciu kolejkach przerwy wrócił do pierwszego składu Lechii Gdańsk. 23-latek, który najlepiej czuje się jako ofensywny pomocnik, zagrał na pozycji środkowego pomocnika i jak informuje trener drużyny z Trójmiasta, Adam Owen, nie był to jednorazowy wyskok.
Patryk Lipski po tym, jak 11 maja rozwiązał kontrakt z Ruchem Chorzów, przez trzy miesiące pozostawał bez klubu i dopiero w sierpniu dołączył do Lechii Gdańsk. 23-latkowi zabrakło odpowiedniego przygotowania do sezonu, co było widać w pierwszych meczach. Były młodzieżowy reprezentant Polski w tej kampanii rozegrał zaledwie jedno pełne spotkanie, a tylko cztery razy wyszedł w pierwszej jedenastce Lechii Gdańsk.
Były zawodnik Ruchu Chorzów w ostatnim czasie był kontuzjowany, ale w 17. kolejce w meczu przeciwko Cracovii, po raz pierwszy od sześciu spotkań, wrócił do pierwszego składu. Zaskoczeniem może być jego pozycja, bowiem grał w środku pola.
Trener Lechii Gdańsk, Adam Owen, przyznał, że nie jest to jednorazowe rozwiązanie i Lipski stylem gry pasuje na tę pozycję:
– Ze swoimi możliwościami wpasowuje się w profil „szóstki”. Rozmawialiśmy na ten temat. Podałem mu przykład piłkarzy z Premier League, grających na pozycji defensywnego pomocnika, aby się im przyjrzał. Ważne, że i jemu podoba się ta opcja. Ostatnio sporo pracowaliśmy nad wzmocnieniem jego siły fizycznej.
Lipski w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy rozegrał dziewięć spotkań, w których zanotował dwie asysty. 23-latek szansę na poprawienie tego bilansu będzie miał już w piątkowy wieczór, kiedy to Lechia Gdańsk na własnym stadionie zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Bukmacher Fortuna na wygraną gospodarzy oferuje kurs @ 2.12.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.