Tego nikt się nie spodziewał, ale na transferze Cristiano Ronaldo do Juventusu zarobili nie tylko włodarze Królewskich, ale także… norwescy emeryci.
Niespodziewany efekt przenosin Cristiano Ronaldo z Realu Madryt do Juventusu Turyn. Jak się okazało na transferze nie zarobił tylko hiszpański klub, sam zawodnik i jego agent, ale także… Norweski Fundusz Emerytalny, który – jaki się okazało – posiada pakiet akcji włoskiej ekipy. Wartość mistrza Włoch podskoczyła w dniu prezentacji Portugalczyka o 24 procent. Fundusz posiada 3,63 miliona akcji Juventusu, co odpowiada około 0,36 procent wszystkich akcji klubu.
Oznacza to, że na skoku wartości akcji włoskiego klubu na transferze Ronaldo norwescy emeryci zarobili około miliona dolarów – wyliczył serwis finansowy E24. Według jego informacji, fundusz nie inwestuje szczególnie w firmy sportowe, lecz posiada również 1,03 procent akcji Borussii Dortmund.
Norweski fundusz emerytalny, nazywany wcześniej naftowym, zajmuje się inwestowaniem nadwyżek z zysków z eksportu ropy naftowej i gazu. W skład jego portfela inwestycyjnego wchodzą pakiety akcji, obligacje, waluty zagraniczne oraz nieruchomości na całym świecie. Jego obecna wartość to 8,5 biliona norweskich koron, co po przeliczeniu daje 1,04 biliona dolarów.
Już dziś wieczorem Legia Warszawa zagra z Zagłębiem Lubin. Czy Wojskowi ockną się po porażce w Superpucharze Polski i na inaugurację ligi zgarną trzy punkty? Nasze propozycje do tego spotkania znajdziecie tutaj.