Wielkimi krokami zbliżają się sobotnie spotkania Mistrzostw Świata i z tej okazji mam dla Was kolejny wpis z serii “Mundial TYPY”. W dzisiejszym odcinku znajdziecie analizy wraz z typami do meczu Niemców ze Szwedami, którego sędzią będzie Szymon Marciniak.
ZOBACZ nasze typy do pozostałych spotkań:
Korea Południowa – Meksyk oraz Polska – Kolumbia.
NIEMCY
Reprezentacja Niemiec zdążyła rozczarować i stała się już bohaterami wielu memów, szczególnie w naszym kraju. Wszystko to za sprawą porażki w pierwszym meczu grupowym z z Meksykiem. Obecni Mistrzowie Świata się nie popisali, wszak nie potrafili wykorzystać żadnej z wielu stworzonych przez siebie sytuacji bramkowych. Tych przecież nie brakowało, bo mieli ich dwukrotnie więcej od rywali, a do tego mieli znaczne większe posiadanie piłki. Cóż jednak z tego, kiedy byli kompletnie nieskuteczni, a do tego ich gra w defensywie wołała o pomstę do nieba. Mieli bowiem ogromne problemy, by zatrzymać kontrataki przeciwników. Po wielu akcjach brakowało zabezpieczenia w obronie i efekt był taki, że Meksykanie mieli co najmniej kilka świetnych sytuacji bramkowych. Tylko dzięki ich nieskuteczności mecz zakończył się wynikiem 0:1, bo porażka powinna być bardziej dotkliwa.
Obrońcom mistrzowskiego tytułu w tym spotkaniu brakowało bardzo dużo do perfekcji, z czym w pełni zgadzają się lokalne media oraz sami reprezentanci Niemiec. Nie tylko ich defensywa kulała, o której wspomniałam powyżej, ale i w grze ofensywnej nie prezentowali się zbyt dobrze. Przede wszystkim zbyt wolno rozgrywali piłkę, co było dość czytelne dla rywali. Im bliżej było końca meczu, to tym więcej Niemcy starali się atakować, ale wtedy jeszcze bardziej wystawiali się na kontrataki Meksyku. Rzecz jasna niewiele brakowało do tego, by drużyna Joachima Loewa strzeliła bramkę. W okolicy 40. minuty Toni Kroos oddał znakomity strzał z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Dodatkowo tuż przed końcem meczu swoją szansę zmarnował Julian Brandt. Zawodnik Bayeru Leverkusen dobijał piłkę tuż zza pola karnego, ale futbolówka poleciała obok lewego słupka i obecni mistrzowie świata musieli pogodzić się z porażką.
SZWECJA
Po drugiej stronie boiska stanie reprezentacja Szwecji, która również ma na ten moment komplet punktów. W pierwszym spotkaniu podopieczni Janne Anderssona mierzyli się z Koreą Południową, którą ograli 1:0. Prawda jest taka, że od początku spotkania Szwedzi byli wyraźnie pogubieni na boisku i nie za bardzo wiedzieli co się dzieje. Nie trwało to jednak długo, bo potrafili się w porę ocknąć z tego amoku, a do przerwy mieli znaczną przewagę nad rywalami. Zaczęło się od strzału prosto w światło bramki, który wykonał ich napastnik – Marcus Berg. Na ich nieszczęście znakomitą interwencją popisał się bramkarz rywali – nie jedyną zresztą w tym meczu. Niewiele później Berg przyjmując piłkę z rzutu rożnego ponownie próbował ją posłać do bramki, ale jeden z obrońców zablokował jego strzał i jedyne co wywalczyli, to kolejny rzut rożny.
Takich sytuacji Szwedzi mieli jeszcze co najmniej kilka, ale szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili dopiero w 65. minucie. Chwilę wcześniej pomocnik Viktor Claesson został sfaulowany przez rywala i choć było sporo zamieszania, to sędzia postanowił skorzystać z VARu. Na podstawie tego, co zobaczył na powtórce, arbiter podyktował dla Szwedów jedenastkę. Sam na sam z bramkarzem stanął wówczas Andreas Granqvist, który pewnie wykonał karnego, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Pomimo tego, że nie strzelili więcej bramek, to w defensywie spisali się bardzo dobrze, dzięki czemu dowieźli ten wynik do końca spotkania. Warto jednak wspomnieć, że mecz mógł zakończyć się remisem, bo w 92. minucie groźny strzał głową z 11. metra oddał Hee-Chan Hwang, ale piłka przeleciała obok słupka.
MUNDIAL TYPY
Under 2,5 @1,95 – Pierwsze spotkania grupowe pokazały dwie rzeczy. Po pierwsze, reprezentacja Niemiec nie jest w najlepszej dyspozycji, co pokazywały już sparingi przed mundialem. Po drugie reprezentacja Szwecji potrafi grać naprawdę bardzo solidnie w obronie. Nie tylko zachowali czyste konto w meczu z Koreańczykami, ale też w meczach kontrolnych potrafili powstrzymać Peru, Danię czy Włochów. Biorąc powyższe pod uwagę, a także nieskuteczność obu drużyn w pierwszych meczach, myślę że zobaczymy maksymalnie dwie bramki. Za taki scenariusz LvBet płaci 1,95.
Remis do przerwy / zwycięstwo Niemiec @3,40 – Drugi zakład jest oczywiście bardziej ryzykowny, ale jak najbardziej prawdopodobny, a stawka jest kusząca. Spodziewam się, że w tym meczu Szwedzi będą trudnym rywalem, który dobrą organizacją w defensywie mocno da się we znaki obrońcom tytułu. Podopieczni Joachima Loewa kiepsko weszli w mecz z Meksykiem i dopiero w drugiej połowie zaczęli stwarzać sobie sytuacje, gdy rywal był zmęczony. Myślę, że w starciu ze Szwedami może być podobnie. W związku z tym proponuję zakład na remis do przerwy i zwycięstwo Niemiec w regulaminowym czasie gry, za co LvBet oferuje aż 3,40!
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.