Jeśli Legia Warszawa awansuje do fazy grupowej Ligi Europy, to w interesie właścicieli tego klubu będzie sprawienie, aby ich kilka meczów LOTTO Ekstraklasy zostało rozegranych zostało w poniedziałek. Starać o to będzie się prezes Dariusz Mioduski.
Legia Warszawa jest jedynym polskim klubem, który pozostał w europejskich pucharach. Triumfator LOTTO Ekstraklasy z sezonu 2016/2017 jest o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Europy. W czwartej rundzie eliminacji na drodze stołecznej drużyny stanie mołdawski Sheriff Tiraspol. Jeśli zawodnicy na boisku wywalczą awans, to jak zapowiada Dariusz Mioduski, klub zrobi wszystko, aby kilka meczów LOTTO Ekstraklasy z udziałem Legii przeniesiono na poniedziałek. Właściciel “Wojskowych” motywuje to zbyt krótkim czasem na regenerację po poprzednim spotkaniu:
– Drużyny, które grają w pucharach, muszą mieć dodatkowe motywacje finansowe z punktu widzenia Ekstraklasy, bo to one dodają wartości lidze. Muszą mieć udogodnienia jeśli chodzi o terminy rozgrywek. Nie może tak być, że gramy w czwartek, a później w niedzielę. Jeżeli będziemy grali w czwartki, to musimy grać nasze mecze w poniedziałki. Nie interesuje mnie to, co myśli telewizja. Po prostu tak musi to być, bo to jest w interesie polskiej piłki.
Sytuacja jest o tyle zawiła, że poniedziałkowe mecze polskiej ekstraklasy są transmitowane przez stację Eurosport. Mało prawdopodobne wydaje się wyjście, w którym nc+, które posiada pełne prawa telewizyjne do LOTTO Ekstraklasy zrezygnuje z pokazywania meczów Legii na korzyść wcześniej wymienionego Eurosportu. Mioduski jednak zaznacza, że do końca będzie walczył o zmianę terminarzu:
– Wydaje mi się, że nasze stanowisko powinno być zrozumiałe. Jeżeli nie będzie zrozumiałe, to będziemy realnie naciskać. Jak? Ja tego nie odpuszczę. Jeżeli rzeczywiście będzie tak, że będziemy grali w fazie grupowej i nie będziemy grali meczów w poniedziałki, to publicznie będę wyrażał niezadowolenie. Jeżeli osoby decyzyjne tego nie zrobią, to znaczy, że gra się przeciwko tym, którzy budują wartość tej ligi.