Wszystko wskazuje na to, że rozbrat Łukasza Fabiańskiego z Premier League nie będzie trwał zbyt długo. Według dziennikarzy The Guardian włodarze Swansea nie będą Polakowi robić żadnych problemów ze zmianą klubu.
Choć walijska ekipa rozczarowała i w końcowym rozrachunku spadła z angielskiej elity, to nasz rodak nie ma nic sobie do zarzucenia. Łukasz Fabiański rozegrał dobry sezon i wielokrotnie ratował Łabędzie przed stratą punktów. Jednak 33 oczka w 38 kolejkach okazały się zbyt słabym dorobkiem, żeby pozostać w Premier League.
Jeden Łukasz Fabiański to za mało na uratowanie Premier League.
— Michał Zachodny (@mzachodny) May 8, 2018
Jak można przeczytać w The Guardian, działacze walijskiej drużyny zdają sobie sprawę z tego, że Fabiański dalej chciałby występować w najwyższej klasie rozgrywkowej i poinformowali go, że ma zielone światło na transfer. Oczywiście nie ma mowy o żadnej promocji – na stole ma się pojawić satysfakcjonująca oferta. Według dziennikarzy 33-letni bramkarz będzie dostępny za około pięć milionów funtów.
W mediach słychać, że osobą golkipera są zainteresowane nawet drużyny ze ścisłego angielskiego topu, ale wtedy Polak musiałby pogodzić się z rolą rezerwowego. Fabiańskiemu za to zależy głównie na regularnym graniu w wyjściowej jedenastce. Naszego reprezentanta mają obserwować głównie trzy kluby – Crystal Palace, Newcastle oraz Watford.
Łukasz Fabiański w sezonie 2017/2018 zanotował 37 występów w Premier League, podczas których dziewięciokrotnie zaliczył czyste konto. W ekipie Łabędzi występował od 2014, kiedy to po wygaśnięciu umowy z Arsenalem zdecydował się na zmianę otoczenie. W barwach Kanonierów występował przez siedem lat.
The Guardian informuje również, że w podobnej sytuacji do Polaka znalazł się środkowy obrońca, Alfie Mowson. 24-latek będzie dostępny za około 20 milionów funtów, a sporo mówi się o zainteresowaniu Southampton, Tottenhamu i West Hamu.
Czy do transferu dojdzie jeszcze przed zbliżającym się mundialem? Mistrzostwa świata rozpoczną się już 14 czerwca, a według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet jego największym faworytem są Niemcy i Brazylijczycy, których triumf wyceniany jest na 5,50. Kolejni na liście są Francuzi, na których wygraną kurs wynosi 7,00.