Strzelając dwie bramki w meczu z Chelsea Lionel Messi nie tylko zapewnił drużynie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale tym samym ma już na swoim koncie 100 trafień w elitarnych rozgrywkach.
W końcu doczekaliśmy się na to wydarzenie – Lionel Messi został drugim piłkarzem w historii, który w rozgrywkach Ligi Mistrzów zdobył przynajmniej sto bramek. Argentyńczyk wpisując się dwukrotnie na listę strzelców w starciu z “The Blues” dołączył do Cristiano Ronaldo, który na ten moment ma na koncie 118 trafień w tych rozgrywkach. 30-latek w Champions League czuje się jak ryba w wodzie, a jego statystyki są wręcz nieprawdopodobne – w 123 spotkaniach zanotował 20 dubletów, 5 hattricków, a w spotkaniu z Bayerem Leverkusen pokonywał golkipera rywali aż pięciokrotnie.
05/06⚽
06/07⚽
07/08⚽⚽⚽⚽⚽⚽
08/09⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
09/10⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
10/11⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
11/12⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
12/13⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
13/14⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
14/15⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
15/16⚽⚽⚽⚽⚽⚽
16/17⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
17/18⚽⚽⚽⚽⚽⚽ pic.twitter.com/5gvLcgYEEt— Marcin Tyc (@MarcinTyc) March 14, 2018
Pierwszego gola w Lidze Mistrzów Argentyńczyk zdobył 2 listopada 2005 roku, kiedy to FC Barcelona podejmowała na Camp Nou Panathinaikos. W swoich dwóch pierwszych sezonach w Champions League Lionel Messi zdobywał po jednej bramce, ale jego liczby w kolejnych sezonach są już zdecydowanie lepsze. W trwających rozgrywkach 30-latek ma na koncie sześć trafień – dwie zdobył w starciach z Juventusem, jedną z Olympiakosem, a trzy w dwumeczu z mistrzami Anglii.
Piłkarze Barcelony kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w niedzielę, 18 marca. Tym razem podejmą przed własną publicznością Athletic Club. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą oczywiście gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,17. Remis wyceniany jest na 7,20, a zwycięstwo Basków na aż 18,00.