Takiego transferu chyba nikt się nie spodziewał – 32-letni Lassana Diarra został zaprezentowany jako nowy zawodnik Paris Saint-Germain.
Włodarze Paris Saint-Germain przyzwyczaili już wszystkich, że jeśli dokonują transferów, to niemal zawsze są to absolutne hity. Nie tak dawno do stolicy Francji trafili Neymar czy Kylian Mbappe, a tym razem na Parc des Pricnes trafił gracz nieco innego kalibru. Wspominanym zawodnikiem jest Lassana Diarra, o którym większość kibiców futbolu już po prostu zapomniała.
C’est là que tout a commencé. Des hauteurs de Belleville jusqu’au PSG : un retour à Paris, la ville de mon cœur. Après avoir foulé de nombreuses pelouses du football international, j’ai hâte de vous retrouver au Parc des Princes. « FIER d’être PARISIEN » pic.twitter.com/iHCe53Owul
— Lass Diarra (@Lass_Officiel) January 23, 2018
32-letni pomocnik ma w swoim CV występy z powodzeniem w takich klubach jak Arsenal, Chelsea czy Real Madryt. W 2012 roku filigranowy piłkarz opuścił ekipę “Królewskich” i przeniósł się do Rosji, a następnie grał jeszcze w Olympique Marsylia, by na sam koniec trafić do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Wydawało się, że takie przenosiny oznaczają emeryturę znanego ze słabej znajomości języka angielskiego gracza, ale rzeczywistość zaskoczyła wszystkich. Unai Emery koniecznie chciał sprowadzić w zimowym okienku transferowym pomocnika, który dysponuje dużym doświadczeniem w grze na najwyższym poziomie, między innymi po to, by wzmocnić się przed arcytrudnym dwumeczem z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Czy według Was Lassana Diarra to piłkarz, który będzie w stanie wzmocnić drugą linię “Les Parisiens”?
Już w środę Paris Saint-Germain przed własną publicznością zmierzy się w rozgrywkach Pucharu Francji z Guingamp. Faworytem tego starcia będą oczywiście gospodarze – bukmacher Fortuna wycenia ich wygraną na 1,14, przy tym jak kurs na zwycięstwo przyjezdnych wynosi 16,00.