Kamil Grosicki może być zadowolony z przerwy reprezentacyjnej, podczas której zdobył bramkę dla reprezentacji Polski w meczu z Koreą Południową (3:2). Teraz skrzydłowy zamierza się skupić na grze w Hull City, gdzie jego celem będzie odzyskanie miejsca w pierwszym składzie.
Hull City po spadku z Premier League miało jeden cel – jak najszybszy powrót do elity. Rzeczywistość jednak zweryfikowała plany tego zespołu, który zamiast o czołowe miejsca w Championship, to walczy o utrzymanie w tych rozgrywkach.
Popularne “Tygrysy” dzięki ostatnim kilku dobrym spotkaniom oddalili od siebie widmo spadku, ale 18. miejsce w tabeli bez wątpienia nie jest zadowalające. Piłkarz tego klubu, Kamil Grosicki, nie ukrywa, że taka sytuacja nie cieszy nikogo. On jednak zamierza przelać na swoich kolegów pozytywną energię, którą nabył za sprawą przerwy reprezentacyjnej:
– Jesteśmy w trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości nasza pozycja znacznie się poprawi. Wracam do klubu pełen energii i z wielką chęcią do ciężkiej pracy.
Także Grosicki nie może być zadowolony ze swoich poczynań w Hull City, bowiem w ostatnim czasie na boisko najczęściej pojawiał się jako rezerwowy. Popularny “TurboGrosik” zamierza to jednak jak najszybciej zmienić, gdyż jego celem jest odzyskanie miejsca w pierwszym składzie:
– Chciałbym dostawać więcej szans na grę. Muszę grać częściej, ale wiem, że najpierw trzeba sobie na to zapracować. Czas wrócić do pierwszego składu.
Hull City już w Wielką Sobotę zmierzy się w Championship z walczącą o awans Aston Villa. Bukmacher Fortuna na wygraną drużyny Grosickiego oferuje kurs @ 2.71.