Thierry Henry wciąż nie wygrał spotkania jako menedżer AS Monaco. “Les Rouge et Blanc” wysoko przegrali z Club Brugge, a na domiar złego kontuzji nabawił się Kamil Glik.
Były wyśmienity napastnik podjął pierwszą pracę w roli menedżera i jak na razie wiedzie mu się wprost fatalnie. Thierry Henry nie zdołał odmienić gry swojej drużyny, do tej pory nie zanotował zwycięstwa, a w środowy wieczór jego podopieczni przegrali z Club Brugge aż 0:4. Co gorsza, w trakcie wczorajszego spotkania kontuzji nabawił się Kamil Glik. To fatalna wiadomość dla Jerzego Brzęczka przed listopadowym zgrupowaniem reprezentacji Polski, podczas którego zmierzymy się z Czechami oraz Portugalią.
Kamil Glik ciągle w fatalnej formie. Właśnie zawalił gola Monaco w meczu z Bruggią. I nie jest to wypadek, ale stała od początku sezonu.
— Dawid Król (@DawidKrol_I) November 6, 2018
Doświadczony obrońca doznał urazu podczas próby wybicia piłki. Kamil Glik po udanej interwencji upadł na murawę i z grymasem bólu na twarzy trzymał się za pachwinę. Polak nie zdołał kontynuować gry i chwilę później został zastąpiony przez Almamy'ego Toure. Jeśli 30-latek nie zdoła wyleczyć się przed zgrupowaniem reprezentacji, u boku Jana Bednarka zagra najprawdopodobniej Marcin Kamiński.
Już we środę niezwykle ciekawie zapowiadające się spotkanie Ligi Mistrzów, w którym Juventus podejmie podopiecznych Jose Mourinho. Naszą analizę, zapowiedź oraz propozycje typów na ten mecz znajdziecie w tym miejscu.
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.