Po ośmiu i pół roku tułaczki po boiskach Europy do Ajaxu wraca Klaas-Jan Huntelaar. 33-letni Holender podpisał roczną umowę, a do Amsterdamu trafi na zasadzie wolnego transferu.
Co ciekawe – zawodnik ten pierwsze swoje kroki w dorosłej piłce stawiał w PSV Eindhoven. Zadebiutował w Eredivisie 23 listopada 2002 roku w zwycięskim meczu (3:0) z RBC Roosendaal. Był to dotąd jedyny występ w zespole ze stadionu Philipsa. Jednak w klubie nie dostrzeżono w nim talentu i potencjału i wypożyczono najpierw do De Graafschap, a potem do drugoligowego AGOVV Apeldoorn. Tam został królem strzelców ligi z 26 golami na koncie.
To wciąż było chyba za mało dla szefów PSV, którzy za 900 tysięcy euro oddali go do SC Heerenveen, gdzie Huntelaar stał się gwiazdą. W pierwszym sezonie (2004/05) zdobył 17 goli i był jednym z czołowych strzelców ligi. W kolejnym (2005/2006) również pokazał na co go stać, a świetna runda jesienna spowodowała (17 bramek w 15 meczach!), iż w czasie zimowego okna transferowego trafił do Ajaksu Amsterdam, który wyłożył na niego aż 9 milionów euro.
Na Amsterdam ArenA jego talent jeszcze bardziej rozkwitł. Runda wiosenna po przenosinach to 16 goli w 16 spotkaniach, kolejny sezon – 23 bramki, kolejny 34 w 34 kolejkach Eredivisie i napastnikiem zainteresowały się możne kluby Europy. Jasne stało się, że zbliża się jego koniec przygody w Ajaxie. Był po prostu za dobry.
Sezon 2008/09 zaczął jeszcze w Amsterdamie, ale już w zimowym oknie transferowym za 27 milionów euro stał się zawodnikiem wielkiego Realu Madryt. Furory jednak w Primera Division nie zrobił. Po średnim sezonie trafił do Mediolanu. Tamtejszy Milan zdecydował się na wykupienie Holendra za 15 milionów euro. Kontrakt obowiązujący 4 lata wypełnił tylko w jednej czwartej.
Kolejnym jego przystankiem stała się niemiecka Bundesliga. Huntelaar zakotwiczył na ładne kilka sezonów w Schalke. Dla tego zespołu – podczas spędzonych tam siedmiu lat – zdobył 82 gole w Bundeslidze. Wynik więcej niż przyzwoity.
Teraz rozpoczyna nowy etap i może spodziewać się innej roli w zespole. Z całą pewnością nie będzie napastnikiem nr 1. Ma być raczej mentorem, opiekunem młodych napastników Ajaxu, przekazać im jak najwięcej tego, co dały mu lata gry w piłkę na najwyższym poziomie. Cel przed Huntelaarem i spółką jest jasny. Powrót na sam szczyt w Holandii. Jeśli ten plan się powiedzie, Holender pięknie zepnie klamrę kariery.