Gracze Tottenhamu nie będą dobrze wspominać dzisiejszego dnia. Co prawda podopieczni Mauricio Pochettino wygrali z Bournemouth, ale w trakcie spotkania poważnej kontuzji nabawił się Harry Kane.
To zdecydowanie nie jest dobry dzień dla najlepszych napastników w Premier League. Niedługo po tym jak Sergio Aguero ogłosił, że wypada z gry na dwa tygodnie, poważnej kontuzji doznał Harry Kane. Kapitan reprezentacji Anglii w starciu z Asmirem Begoviciem mocno wykręcił kostkę i od razu po tym udał się do szatni. Mauricio Pochettino potwierdził, że jego podopieczny doznał bardzo podobnie wyglądającego urazu do tego, który niedawno wyeliminował go z gry na dwa miesiące. Tym samym Anglik może nie zagrać już w tym sezonie Premier League i zapomnieć o obronie tytułu króla strzelców.
Looks bad for Kane & Spurs pic.twitter.com/MMOU5m0jTf
— Eathen.. (@Eathen_1892) March 11, 2018
Pod koniec meczu z “Wisienkami” byliśmy świadkami jeszcze dwóch urazów w zespole Tottenhamu. Najpierw zmuszony do zejścia z boiska był Danny Rose, którego zastąpił Kieran Trippier, a następnie kontuzji nabawił się Dele Alli. Na ten moment nie wiadomo jak poważne są problemy zdrowotne tych zawodników. O rozwoju sytuacji oczywiście poinformujemy Was na naszych łamach.
Tottenham kolejne ligowe starcie rozegra dopiero 1 kwietnia, a tym razem zmierzy się na wyjeździe z Chelsea. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego starcia będą gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 2,30. Remis wyceniany jest na 3,45, a zwycięstwo “Spurs” na 3,05.