W spotkaniu z Napoli Giorgio Chiellini doznał kontuzji mięśniowej i wszystko wskazuje na to, że nie będzie mógł już pomóc drużynie w walce o mistrzostwo Włoch.
Przed hitem Serie A, w którym Juventus zmierzył się z Napoli, Giorgio Chiellini wychwalał Arkadiusza Milika i nie ukrywał, że będzie musiał go bardzo dobrze pilnować, by ten nie wpisał się na listę strzelców. Obaj zawodnicy ostatecznie minęli się na boisku – Polak wszedł na murawę z ławki rezerwowych w drugiej części gry, natomiast 33-letni obrońca z powodu urazu musiał zostać zmieniony już po 11 minutach gry. Podopieczni Maurizio Sarriego zdobyli bramkę w końcówce meczu i odrobili straty do rywali, a wszystko wskazuje na to, że piłkarze “Starej Damy” będą musieli bronić jednopunktowej przewagi bez doświadczonego defensora.
11' – @chiellini non ce la fa
Primo cambio#JuveNapoli
0️⃣ – 0️⃣ pic.twitter.com/VWDlmRbMGS— JuventusFC (@juventusfc) April 22, 2018
Giorgio Chiellini mógł doznać urazu kolana, ale dzisiejsze badania wykazały, że włoski weteran uszkodził mięsień dwugłowy uda. Taka kontuzja na pewno eliminuje go z niezwykle istotnego starcia z Interem, a bardzo możliwe, że 33-latka nie zobaczymy na boisku już do końca sezonu. Nie da się ukryć, że absencja tak ważnego zawodnika to ogromny cios dla drużyny Massimiliano Allegriego. Czy będziemy świadkami trzeciego tytułu mistrzowskiego Napoli w historii?
Piłkarze Liverpoolu kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w sobotę. Wtedy to podejmą przed własna publicznością Stoke City. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą oczywiście gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,31. Remis wyceniany jest na 5,30, a zwycięstwo “The Potters” na 10,00.