Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał – oskarżony o zdradę przez współwłaściciela “Młotów” Dimitri Payet chce ponownie zostać graczem West Hamu.
Za tym gościem tęsknią chyba wszyscy fani Premier League. Dimitri Payet do West Hamu trafił przed lipcu 2015 roku i w ciągu półtorej roku rozegrał dla “Młotów” 60 spotkań, w których zdobył 15 bramek i zanotował 23 asysty. To w dużej mierze dzięki niemu stołeczna ekipa zakończyła sezon 2015/16 na siódmym miejscu i awansowała do Ligi Europy. W kolejnych rozgrywkach jednak Francuz zdecydował się na opuszczenie klubu, gdy ten walczył o utrzymanie. Kibice zdecydowanie nie byli zadowoleni z takiego obrotu spraw, a jednej ze współwłaścicieli klubu nazwał utalentowanego pomocnika zdrajcą. Co powiecie na to, że 31-latek może teraz wrócić do Londynu?
Not sure about West Ham possibly re-signing Dimitri Payet? This might help. pic.twitter.com/eD6Bi4qto6
— Uber West Ham (@UberWestHam) July 6, 2018
Manuel Pellegrini miał już porozmawiać z podopiecznymi o potencjalnym transferze Francuza, a Ci nie mają nic przeciwko. Co może stanąć na przeszkodzie temu, by Dimitri Payet wrócił do West Hamu? Wydaje się, że nic. Włodarze Olympique Marsylia zapłacili za niego roku temu 25 milionów funtów i teraz będą chcieli oddać go za podobną kwotę, a to nie powinno być większym problemem dla klubu z Premier League.
Która drużyna sięgnie po Puchar Świata? W grze zostało już tylko sześć drużyn, a bukmacher LvBet jako faworyta turnieju ocenia Francję – kurs na jej zwycięstwo wynosi 3,00. Dalej plasują się Belgowie i Anglicy – ich wygrane wyceniane są odpowiednio na 3,60 oraz 5,00.