Coraz mniej czasu pozostało do hitowego starcia w Champions League, w którym zmierzą się ekipy PSG i Realu Madryt. Od jakiegoś czasu media drążą temat możliwej wymiany zawodników pomiędzy tymi klubami. Chodzi oczywiście o duet Neymar – Ronaldo.
Wedle ostatnich doniesień, Neymar jest nieszczęśliwy w Paryżu i powoli myśli o zmianie klubu. Miałby nawet zrezygnować z części uposażenia, by tylko trafić do Realu Madryt. Jednak w Paryżu nie martwią się o stratę swojej największej gwizdy. Brazylijczyk swoim smutkiem miał się podobno podzielić z prezesem Santosu, podczas niedawnej swojej podróży do Brazylii. Jak się okazuje, takiego spotkania po prostu nie było. Tą wersję potwierdza jeden z bardziej znanych dziennikarzy sportowych w Kraju Kawy – Stephane Darmani.
Oczywiście ktoś może powiedzieć, przecież to Real Madryt, gra w tym klubie to dużo większa sprawa, niż reprezentowanie barw jakiegokolwiek klubu z Ligue1. Z tą tezą można się zgodzić, wręcz trzeba się zgodzić. Jednak czy to może być czynnikiem decydującym? Zdaniem francuskiej prasy nie. Neymar na pewno w tym sezonie sięgnie po jakieś trofea. Wydaje się, że mistrzostwo Francji, puchar kraju i puchar ligi są tylko formalnością. Do tego nie zapominajmy, że świetna drużyna PSG, wobec ewidentnie słabszej formy Realu Madryt, może wyeliminować ten klub z Ligi Mistrzów. Do tego liczby Brazylijczyka są oszałamiające. Strzela on i asystuje aż miło. Wygląda to dużo lepiej niż było w Barcelonie. 15 goli w lidze francuskiej, 6 trafień w Champions League, a można powiedzieć, że mamy dopiero półmetek sezonu.
Nasser al Khelaifi
Nie można też zapominać o osobie prezesa PSG – Nassera al Khelaifiego. Obrzydliwie bogaty Katarczyk nie lubi pozbywać się swoich zabawek, nawet gdy czują się w stolicy Francji nieszczęśliwe. Przykłady Edinsona Cavaniego, Marquinhosa, a szczególnie Marco Verattiego potwierdzają tą opinię. Nawet sama FC Barcelona nie była w stanie wyjąć reprezentanta Włoch z drużyny PSG, choć wydawało się, że pozostaje tylko dogadać się w kwestii odstępnego. 25-latek również mówił, że jest nieszczęśliwy etc, odrzucił propozycję nowego kontraktu. Jednak po reprymendzie ze strony bossa przeprosił za swoje niefortunne słowa i… dostał sowitą podwyżkę. Niektóre źródła podawały, że cała saga z przenosinami do stolicy Katalonii była tylko częścią walki o nową umowę gracza z PSG.
Cristiano Ronaldo
Brzydko mówiąc Cristiano Ronaldo jest tutaj tylko tłem. Rozgrywający jeden ze swoich najsłabszych sezonów Portugalczyk nie jest już aż tak łakomym kąskiem, jak było to choćby dwa lata temu. Wydaje się, że eksploatowany do maksimum możliwości gwiazdor nie jest już w stanie masowo strzelać goli. Przynajmniej w obecnym momencie przechodzi poważny kryzys, a nie ma gwarancji, że zakończy się on w ekspresowym tempie. Trzeba zakładać, że jeśli ta propozycja wyszłaby ze strony PSG, to wymiana Neymar – Ronaldo doszłoby do skutku w mgnieniu oka. Transakcja W drugą stronę nie robi to już takiego wrażenia na stronie francuskiej. Jeśli doszłoby do niej, ktoś mógłby powiedzieć: wymienił stryjek siekierkę na kijek…
Zarejestruj konto na Fortuna za pośrednictwem Gol.pl!
