Kolejne spotkania Ligi Mistrzów przed nami, zatem czas przedstawić kolejne typy. Dziś pod swoją typerską lupę wybrałam spotkanie Chelsea – Barcelona, w którym z pewnością nie zabraknie emocji. Zapoznajcie się zatem z moimi analizami i niech BUK będzie z Wami!
ODBIERZ 20 ZŁ BEZ DEPOZYTU!
CHELSEA
Podopieczni Antonio Conte po dwóch bardzo słabych spotkaniach w Premier League, które zaliczyli na przełomie stycznia i lutego, wracają powoli do gry takiej, jakiej wszyscy od nich oczekują. Wygrali oni bowiem poprzednią ligową kolejkę 3:0 z West Bromem, a w miniony piątek zaliczyli zwycięstwo 4:0 i awans do ćwierćfinału Pucharu Anglii, po tym jak wyeliminowali z gry drużynę Kamila Grosickiego. W obu spotkaniach The Blues zachowali czyste konto, co wcześniej nie zawsze im wychodziło. Świetnie spisuje się Giroud, który w meczu z The Baggies zaliczył asystę, z kolei w piątek w Pucharze Anglii zaliczył dwie asysty oraz gola. Była to pierwsza strzelona bramka przez francuskiego napastnika w barwach Chelsea, ale biorąc pod uwagę to jak świetnie się prezentuje na boisku, to możemy być przekonani, że kolejne gol spod jego nóg będą tylko kwestią czasu.
W fazie grupowej Ligi Mistrzów z kolei, The Blues zajęli drugie miejsce. Na sześć rozegranych wówczas spotkań ekipa Antonio Conte zaliczyła trzy zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę, zdobywając łącznie jedenaście punktów. Co ciekawe dokładnie takie same wyniki odniosła AS Roma, która jednak zajęła pierwsze miejsce z uwagi na lepszy bilans bezpośrednich spotkań (3:3 na Stamford Bridge i 3:0 dla Romy w Rzymie). The Blues zaprezentowali się wówczas bardzo dobrze w ofensywie, bo przecież w sześciu meczach strzelili aż szesnaście goli, a więc byli najlepszą drużyną w ataku w swojej grupie. Na ich grę obronną również nie ma co narzekać. Stracili co prawda osiem goli, ale aż sześć z nich dali sobie wbić w dwumeczu z drużyna z Rzymu. Najskuteczniejszy ligowy strzelec Chelsea, czyli Eden Hazard, zaliczył w fazie grupowej LM trzy bramki, ale w duecie z Moratą lub Giroud mogą teraz być poważnym zagrożeniem dla rywali z Barcelony.
BARCELONA
Po przeciwnej stronie mamy Dumę Katalonii, czyli Barcelonę. Podopieczni Ernesto Valverde prowadzą w lidze krajowe z przewagą siedmiu punktów i bez wątpienia nie oddadzą łatwo ani fotela lidera ani tym bardziej mistrzostwa kraju. Co prawda do końca sezonu jeszcze sporo czasu, co nie zmienia faktu, że ich ambicje oraz forma prawdopodobnie nie pozwolą na potknięcia, które pozbawiłyby ich mistrzowskiego tytułu. Co ciekawe ich odwieczni rywale, czyli Real Madryt, mają do Barcelony stratę aż siedemnastu punktów, co praktycznie jest nie odrobienia. Niedawny nabytek Katalończyków, czyli Philippe Coutinho, rozegrał do tej pory tylko jedno pełne spotkanie, natomiast we wszystkich siedmiu rozegranych do tej pory meczach w barwach Barcelony strzelił zaledwie jednego gola, który miał miejsce w półfinale Pucharu Króla, który notabene wygrali 2:0.
W Lidze Mistrzów drużyna Ernesto Valverde do kolejnego etapu rozgrywek awansowała z pierwszej pozycji. Przypomnę tylko, że w swojej grupie mieli takie drużyny jak Juventus, Sporting Lizbona czy Olympiakos. Na sześć rozegranych tam spotkań, Katalończycy zaliczyli cztery wygrane i dwa remisy, zdobywając czternaście punktów. Ich bilans bramkowy to dziewięć strzelonych i tylko jedna stracona bramka, którą – co ciekawe – stracili w meczu z ostatnim w grupie Olympiakosem. Najskuteczniejszym strzelcem Barcelony w fazie grupowej był nie kto inny, a Leo Messi, który trafiał trzykrotnie. Argentyńczyk w lidze krajowej do tej pory zaliczył już dwadzieścia bramek, czyli o trzy więcej od Luisa Suareza. Co ciekawe, przeciwko żadnej drużynie Messi nie ma tak słabej statystyki jak przeciwko Chelsea. W ośmiu bezpośrednich spotkaniach nie zdobył ani jednej bramki, zaliczył tylko dwie asysty, a mecz wygrał tylko raz!
TYPY:
Over 2,5 @1,86 – Jeżeli Chelsea marzy o awansie, to powinna postarać się o zwycięstwo przed własną publicznością. Z drugiej strony ciężko mi sobie wyobrazić, aby Barcelona nie strzeliła gola. Pomimo dobrej defensywy Dumy Katalonii w tym sezonie i dwóch czystych kont z rzędu The Blues, myślę że zobaczymy minimum trzy bramki – za taki scenariusz LvBet płaci 1,86.
Luis Suarez strzeli gola @2,00 – Biorąc pod uwagę powyższą statystykę Leo Messiego przeciwko Chelsea, główna odpowiedzialność za strzelanie bramek może spaść na Luisa Suareza. Urugwajczyk grając w Premier League udowadniał, że wie jak strzelać bramki angielskim drużynom, a w ostatnich 15 meczach w barwach Barcelony trafiał aż 14 razy! Za gola Suareza LvBet oferuje 2,00 i to moja druga dzisiejsza propozycja.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.