Aaron Lennon odejdzie z Evertonu? Według dziennikarzy BBC pomocnik The Toffees jest bliski przenosin do Burnley.
The Clarets porozumieli się już z Evertonem odnośnie transferu 30-latka. Burnley miało się także dogadać ze samym zawodnikiem odnośnie warunków kontraktu. Lennona czekają jeszcze tylko testy medyczne i jeśli one nie wykażą nic niepokojącego, to przenosiny byłego reprezentanta Anglii staną się faktem. Nie trzeba być jasnowidzem, żeby stwierdzić, że ten transfer jest wynikiem przenosin Theo Walcotta na Goodison Park. Walcott to 47-krotny reprezentant Anglii o podobnym stylu gry do Lennona. Everton za byłego zawodnika Arsenalu zapłacili ponad 20 milionów funtów.
Sam Lennon do Evertonu trafił w 2015 roku z Tottenhamu. Od tamtej pory zagrał w 77 meczach The Toffees. W trakcie swojej kariery w Liverpoolu strzelił dziewięć goli i zaliczył sześć asyst. Przypomnijmy, że Anglik stracił znaczną część poprzedniego sezonu z powodu osobistych problemów. Pomocnik miał cierpieć na depresję spowodowaną nadmiernym stresem. Udało mu się wyjść z dołka i w trwającym sezonie wystąpił w 15 meczach Premier League, w których zaliczył dwie asysty. To prawdopodobnie koniec jego kariery na Godison Park, więc przypomnijmy jego najsłynniejsze zdjęcie podczas z tego okresu:
Jak widać piłkarz od początku nie był zadowolony, że musi grać w niebieskiej części Liverpoolu.
Jeśli klub z Turf Moor w międzyczasie nie potwierdzi żadnego innego transferu, to Lennon będzie drugim wzmocnieniem ekipy Seana Dyche’a. Wcześniej do siódmej ekipy Premier League dołączył wypożyczony z Tottenhamu Georges-Kevin N'Koudou.
Burnley w sobotę zagra na własnym stadionie z Manchesterem United. Zakłady bukmacherskie Fortuna za wygraną gospodarzy płacą 6,80, gdy ten na gości wynosi 1,61. Każda złotówka postawiona na remis zostanie pomnożona przez 3,85.