Były piłkarz między innymi Arsenalu Londyn czy FC Barcelona, Aleksandr Hleb, otrzymał propozycję od klubu z LOTTO Ekstraklasy. Wprawdzie Białorusin się nie zgodził, ale sprawa wciąż jest w toku.
Aleksandr Hleb najlepsze lata kariery ma już daleko za sobą, ale wciąż jest rozchwytywaną postacią. 36-letni zawodnik od pierwszego lipca 2017 roku pozostaje bez klubu, przez co jest łakomym kąskiem dla wielu zespołów. Jak poinformował dziennikarz “Super Express” Piotr Koźmiński Białorusin otrzymał ofertę z klubu LOTTO Ekstraklasy, ale zdecydował się ją odrzucić. Nie jest to jednak koniec negocjacji.
Kilka godzin później wątpliwości rozwiał Przemysław Michalak, który poinformował, że klubem zabiegającym o usługi Hleba jest Sandecja Nowy Sącz. Przypomnijmy, że kilka dni głośno było o tym zespole ze względu na zamieszanie z testami sportowymi Freddy'ego Adu.
Uzupełniając doniesienia o Hlebie. Klubem Ekstraklasy, o którym wspominał @UEFAComPiotrK jest Sandecja. I takie hity to rozumiem 🙂
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) August 8, 2017
Hleb w pierwszej dekadzie XXI wieku był zawodnikiem takich klubów jak Arsenal Londyn czy FC Barcelona – to właśnie na ten okres przypadają najlepsze lata jego kariery. Reprezentant Białorusi następnie grał w Wolfsburgu, BATE Borysów, tureckich Konyaspor, Genclerbirligi.
36-letni pomocnik przez ostatnie pół roku występował w Krylji Sowietow Samara. Bez wątpienia nie był to dla niego udany epizod, bowiem białoruski piłkarza zaledwie 10 razy wybiegł na boisku i zanotował wyłącznie jedną asystę. To spowodowało, że nie zdecydowano się z nim przedłużyć kontraktu i od ponad miesiąca pozostaje bez klubu.